Niezależny dziennikarz śledczy. A poza tym osoba najbardziej znienawidzona przez polityczną poprawność: katolik, biały, mężczyzna, heteroseksualny, kierowca, przedsiębiorca. leszek.szymowski@gmail.com
Jakby historycznych dodatków edukacyjnych nie mogła robić Gazeta Wyborcza. Albo Krytyka Polityczna.
Musiał się tam wepchnąć Sakiewicz i cierpiąca na przerost ambicji red. Gójska.
Swoją drogą ta Gójska z takimi ambicjami mogła robić karierę w Wyborczej, a nie w niszowej gazecie.
Coś nie tak z tym jej przerostem ambicji. I po co zadawała się ze ś.p. Kurtyką? Przecież jako dziennikarka miała dostęp do zasobów IPN. No, ale takie z przerostem ambicji, to wszystkiego im mało...
A jak z kasą ABW na przykład? Stamtąd nie wypływają pieniądze?
Redaktorze Szymowski: w jaki sposób i za czyje pieniądze (nie czasami za nas wszystkich podatników?) finansowani są dziennikarze posiadający niejawne etaty w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego publikujący artykuły prasowe, książki i blogi?
Poza tym pojawia się pytanie, czy Ty jesteś czysty, skoro bierzesz się za tropienie przekrętów u kogo innego.
A więc, czy prawdą jest, że jesteś współwłaścicielem osoby prawnej założonej przez wielokrotnego oszusta, długoletniego więźnia licznych zakładów karnych, pana Macieja Lisowskiego, podającego się za adwokata?
PS W ogóle widać, że mścisz się na Gazecie Polskiej za nie tak przecież dawne zwolnienie dyscyplinarne.
Z mojej strony deklaruje zero tolerancji dla niedouków, fałszywych magistrów, fałszywych doktorów i profesorów, półanalfabetów, którzy drogą machlojek, lub za usługi seksualne, niezależnie od płci i nazwiska, robią kariery naukowe, zawodowe oraz jako moralne autorytety.
To antykulturowe zjawisko ma wielkie poparcie w kręgach osób ich pokroju zauroczonych nieukami cwaniaczkami i ich osiągami.
Najbardziej mnie poraża negatywny stosunek do Janusza Kurtyki, przedstawianie IPN w świetle pejoratywnym... po prostu opluć każdego byle tylko dokopać byłemu pracodawcy...
"Szefem IPN został 9 grudnia 2005, gdy podczas głosowania w Sejmie jego kandydaturę poparło 332 posłów (głównie PiS)."
Otóż PiS w kadencji 2005 - 2007 miał 155 mandatów. Jeżeli wg ciebie 332 mandaty, to głównie mandaty PiS, wiedząc że PiS miał ich 155, to wnioski mogą być dwa:
1. Łżesz jak bura suka
2. Masz problemy z proporcjami liczb.
Jest jeszcze trzecie wytłumaczenie i ja skłaniam się ku niemu: Manipulujesz i masz problemy z rachunkami na poziomie czwartej klasy szkoły podstawowej.
czego się czepiasz, ty WSIowy agencie ruski przecież to standard. Wszyscy rządzący do chwili obecnej kradli a PIS przecież mógł to robić zgodnie z prawem kaduka bo ma w swym logo prawo i sprawiedliwość
Oj! To bardzo bżydko aż tyle, panie Leszku, szumu robić z niczego!
Z tego co Pan napisał suponuję, że umie Pan co najmniej dodawać. Dlatego też proszę o jak najszybsze zamieszczenie sumarycznych strat finansowych, poniesionych przez budżet państwa, czyli także przez nas podatników z powodu tych niecnych działań IPN-u i wymienionych spółek od 2005 roku aż do teraz, czyli PRZEZ ok. 7 LAT!
A jako, że wykazał się Pan wyjątkową sprawnością śledczą, to jednocześnie zobowiązuję Pana do poinformowania nas (nas tu zgromadzonych na NE) ile naszych, czyli państwowych pieniędzy idzie - MIESIĘCZNIE!!! - na Tomasza Lisa, Wojciecha Mazowieckiego, Jana Ordyńskiego, Przemysława Szubartowicza ...
oraz
ile nas kosztuje - też MIESIĘCZNIE!!! - zamieszczanie fałszujących rzeczywistość reklam rządowych, we wszystkich Polsatach, TVN-ach, TOK FM-ach, w TVP, w Superstacji i pozostałych stacjach radiowych i telewizyjnych - łącznie z tzw. tematycznymi i studenckimi - o których nie możemy powiedzieć, jak pan kłamliwie twierdzi o Tomaszu Lisie, że "sympatyzuje z PO" ... gdyż nie jest to żadna sympatia, lecz wierna służba i to nie tylko na kolanach i nie polegająca na lizaniu wyłącznie stóp ...
PS. Przy okazji proszę zacytować te kompromitujące treści zamieszczane we wspomnianych przez Pana dodatkach edukacyjnych i porównać je na przykład z "podręcznikami" (poradnikami, "elementarzami") skierowanymi przez LGBT do szkół i przedszkoli z troską, by rozwój uczuciowy dzieci - już poczynając od niemowlęcia - odbywał się równomiernie, wszechstronnie - także od tej "drugiej" strony!
"... Pomimo że Pan Janusz Kurtyka przedstawia się jako obrońca prawdy i osoba o krystalicznym życiorysie, to jego życie ma też ciemne strony ..."
Ten interesujący temat również proszę, Panie Leszku, rozwinąć m.in. o takie osoby jak np. prof. Geremek, który prawdopodobnie nie mógł płacić dostępem do zbiorów ... więc proszę zbadać, jak często, czym i jak wiele płacił za ten swój "autostradowy syndrom". Pomińmy ten fuckt, że na koniec (przepraszam za słowo "koniec" w odniesieniu do taaakiej osoby jak Profesor, który jak wiemy nigdy nie kończył - ani wchodząc ani schodząc ...) skutecznie zszedł w trakcie dochodzenia - po raz pierwszy i ostatni.
A jak już mówimy o krystalicznie czystych życiorysach, to proszę również coś skrobnąć na temat stalinistki, która tuż przed swym odejściem, z Bulem zhańbiła nasz Wawel ...
"Ciekawe czy o tego rodzaju transakcjach kierownictwo "Gazety Polskiej" informowało Jarosława Kaczyńskiego."
---> Tutaj też ma Pan pole do popisu. Z pewnością przedstawi nam Pan - tak dla porównania - odnośne sprawozdania, składane Donaldowi Tuskowi (a może komuś innemu, np. Bronisławowi Komorowskiemu, Wojciechowi Jaruzelskiemu lub Czesławowi Kiszczakowi) "Gazety Wyborczej", "Newsweeka", "Rzeczpospolitej" ..., TVN-u, Polsatu, RMF-u ...
gdyż
"... Prędzej czy później bowiem te - wątpliwe etycznie - transfery pieniężne może wyciagnąć polityczna konkurencja i wykorzystać do ataku ..."
Zlecenie na podliczanie wyborow bez przetargu dostaly Firmy Pixel i Mikrobit. Czy ktoś protestował albo coś wyjaśniającego ten stan rzeczy napisał, na przykład interpelację? Nie. Dlaczego?
"... lecieli hajda -trojka z wywieszonym jęzorem z doniesieniem na trotyl -do PO ..."
---> Ależ nie było takiej potrzeby, by trotyl gdziekolwiek donosić ... - gdyż on tam cały czas był! Jedynie who'y-know-who, czy "jakmutam", chyba Artymowicz pod Laskiem, czy z jakąś Laską, nie chcieli tego zauważyć.
PSD. Przepraszam, że w międzyczasie uzupełniłem i zamieniłem swój komentarz - w związku z tym jest inny jego czas.
Jak rozumiem Redaktor Tomasz Sakiewicz uzyskał kontrakt finansowy dzięki dupie swojej podwładnej, a dla Pana jest wszystko OK. Bycie pisowcem i naczelnym Gazety Polskiej rozgrzesza ze wszystkiego i nie można o tym pisać?
Szymowski, który jeszcze nie tak dawno bo rok temu czerpał korzyści z sakiewiczowskich Klubów, które klakę robiły jego kłamliwej książce o katastrofie, której nie było i obwoziły go po Polsce.. teraz gdy Klubów już nie ma wyciąga jakieś idiotyzmy.
Żenada.
Poza tym Szymowski rok temu wieszczył jakoby we wrześniu emeryci mieli by nie dostawać już emerytur... taka jest wiarygodność Szymowskiego.
Tu nawet nie chodzi o drobny ,,przewał" środowiska syjonistycznego związanego z radykalnym dodatkiem do gazety koszernej o nazwie GP i C, przecież szef IPN Kurtyka dopuścił się według prof. Hejke nadużycia władzy, polegającej na przekazywaniu koncesjonowanych materiałów IPN atrakcyjnej dziennikarce pod warunkiem bycia jego kochanką, a szef GPC syjonista Sakiewicz składa kondolencje nie żonie a kochance szefa IPN. Jedną z takich spraw było uderzenie lewicy laickiej w Arcybiskupa Wielgusa, to Gójska dostała ,,kwity" na Bp Wielgusa od swego kochanka szefa IPN i przelała je w radykalnym dodatku do koszernej. Wielką szkodę takimi działaniami zrobiono kościołowi katolickiemu w naszym kraju, utrącono osobę w brutalny sposób, tak by przygotować miejsce dla osób w kościele o poglądach zbliżonych do PO i UW jak np: Kard. Muszyńskiego oraz Kowalczyka tu aż się prosiło coś napisać w oparciu o materiały IPN, ale im chodziło o utrącenie rdzennego Polaka antymasona w awansie w kościele. Tak właśnie zachowuje się klasyczna masoneria, oni pchają swoich czyli uległych wobec nich, tępią osoby niezależne i wolne od sekt. Obrzydliwa rola Kurtyki - Gójskiej GP i L. Kaczyńskiego w zniszczeniu Arc. Wielgusa była klasycznym przykładem nienawiści do Katolickiego Narodu Polskiego pod fałszywym hasłem z ich strony lustracji, ale lustracji wygodnej tylko dla ich środowiska o czym świadczy utrącenie ustawy lustracyjnej przez PiS, która otwierała teczki agentów i OZI.
Podobna sprawa co Kurtyka - Gójska była (jest) w rzeszowskim IPN, podtrzymywana do dziś tam kobieta błyskawicznie awansowała z sekretarki na stołek dyrektora. IPN za czasów Kurtyki był obsadzany w zdecydowanej większości przez ukraińców, których zadaniem było ,,tuszowanie" ludobójstwa na kresach dokonanych przez zdziczałych ukraińców z band UPA-OUN.
Ten brutalny atak środowiska dodatku do koszernej na red. Szymowskiego świadczy o bardzo celnym uderzeniu w ,,prawicowość" pisuaru. Ci pisowcy plują dalej jak Aaaadaś, ostrzej jak Gieremek swego czasu, dobitniej jak Olejna. Tacy ludzie tu oczerniający red. Szymowskiego w swej zoologicznej nienawiści do prawdy, gdyby żyli za Bieruta mogli by zostać dobrymi katami Narodu Polskiego, ponieważ oni nie kierują się zdrowym rozsądkiem oni za wszelką cenę muszą adeptać rzeczywistość, to ludzie straceni dla Polski. Im nie przeszkadza, że IPN pod wodzą Kurtyki został skompromitowany, że Gójska nie ma wychowania katolickiego z powodu komuny panującej wśród jej bliskich, że ci ludzie zniszczyli bardzo mądrego BP Wielgusa, że im nie przeszkadza brak zasad moralnych w środowisku ,,prawicowym", im nie przeszkadza, że środowisko Kaczyńskiego wzbogaciło się kosztem majątku naszego na około 300 mln zł, im nie przeszkadza, że to środowisko uzyskaną ziemię od D. Tuska sprzedało póżniej żydowi z Izraela. Ci ludzie są zaślepieni w swej głupocie. Juz ich te zarzuty śmieszne i prymitywne w rodzaju jak nie jesteś z pisuarem to KGB, WSI, (szkoda, że nie mossad i cia, bnd) stają się w ogóle nie zrażające, ponieważ jak ktoś ma czyste sumienie to czego ma się obawiać.
Zaraz po tym wpisie przypuszczą pisowcy na mnie wyświchtany atak, KGB, WSI, pomińcie to już i coś nowego zaproponujcie, ponieważ pięknie pchacie się na procesy karne nie cywilne. Ja będziecie pluli jadem Bermana czy Wolińskiej to uważajcie, na swoje garbate nosy, byście się sami nie opluli.
Twój artykuł wypisz wymaluj przypomina jaką formę odreagowania się za bezbronnym za własne niepowodzenia. Czyżbyś miał jakiś uraz z dzieciństwa. Większe przekręty w naszym kraju robi zwykły handlarz samochodów nie biorąc pod uwagę możliwości np, księgowej czy księgowego w dużych spółkach czy np, zarobkach Kuby Wojewódzkiego 230 tysięcy, Kamila Durczoka - 100 tysięcy złotych miesięcznie czy nawet premia dla kierowcy PZPN 100 tysięcy.
Kto i za co im tak płaci?
Czy naprawdę to jedyni którym się tyle należy i jak się to ma do tych twoich opisanych przekrętów.
" PS. Katarzyna Gójska - Hejke i Tomasz Sakiewicz nie odpisali na listy polecone zawierające pytania w tej sprawie. "
Autorze na Twoje konfabulujace pytania , to Hejke i Sakiewicz powinni faktycznie Ci odpowiedziec , ale w formie polecena Ci dobrego lekarza ! Nie ludz sie , bo drugim Cezarym Gmyzem nie zostaniesz ! Przeceniasz swoj intelekt ! Wiecej skromnosci , to moze w przyszlosci zostaniesz dobrym dziennikarzem sledczym !
P.S.
A tak apropo , to przyznaj sie lepiej , ze machnales ten swoj mialki komentarz " sledczy " na polecenie " Salonu " , lub za namowa kogos z Czerskiej
Tak Panie Opara jestem zwolennikiem PiS , nigdy nie uważałem i nie uważam , że Pan Sakowicz i GP ma monopol na prawdę. Nie jestem też jego przydupasem te słowa mnie po prostu obrażają. Okazał się Pan żałosnym człowiekiem , chciałbym Panu zacytować poetę " znaj proporcję mocium Panie ".
Jak na Osobę chcącą przewodzić Ruchowi Narodowemu, zrównywanie krytyków autora z równoczesnym byciem "przydupasem" p. Sakiewicza stawia pod znakiem zapytania Jego zdolności analityczne.
Gallux - ilu posłów głosowało na pana Kurtykie, by został szefem IPN-u, można sprawdzić, ba można sprawdzić kto głosował za, przeciw a kto się wstrzymał a kogo nie było. Wystarczy dać zapytanie do kalcelarii marszałka sejmu.
"Szefem IPN został 9 grudnia 2005, gdy podczas głosowania w Sejmie jego kandydaturę poparło 332 posłów (głównie PiS)."
Otóż PiS w kadencji 2005 - 2007 miał 155 mandatów. Jeżeli wg ciebie 332 mandaty, to głównie mandaty PiS, wiedząc że PiS miał ich 155, to wnioski mogą być dwa:
1. Łżesz jak bura suka
2. Masz problemy z proporcjami liczb.
Jest jeszcze trzecie wytłumaczenie i ja skłaniam się ku niemu: Manipulujesz i masz problemy z rachunkami na poziomie czwartej klasy szkoły podstawowej.
"Krzysztof i Katarzyna poznali się w 2001 r. w samolocie wiozącym ówczesnego premiera Jerzego Buzka do Brukseli. On był wtedy zatrudniony w Kancelarii Premiera, robił dokumentację fotograficzną. Ona leciała jako młoda reporterka „Gazety Polskiej”. Była mężatką i matką rocznego dziecka. Rok później została żoną Krzysztofa."
Potem, tak wnioskuję z tego co powyżej, romans z Krzysztofem Hejke i ślub z nim. Drugie dziecko.
Potem romans z Kurtyką.
Po drodze jeszcze romans z agentem Tomkiem.
Kto wie, dlaczego w GP jest wicenaczelną. Może Pan Tomasz Sakiewicz wie coś więcej na ten temat :D:D:D Oczywiście nic nie sugeruję :D
Chyba potwierdzają się słowa JKM, który mówił, że prawica w przeciwieństwie do lewicy mało o seksie mówi, a więcej robi. :D
To by było na tyle z moich tabloidowych przemyśleń.
Trwa walka buldogów pod dywanem, o tym że trwa wiemy po wypadających trupach. PO wiedząc że, bedzie musiała odać władze, zabezpiecza się zbieraniem kwitów na PiS-ców. Na razie ujawnia drobne grzeszki by wiedzieli że, mają papiery na większe.
Niech pan zobaczy, jaki jest efekt takich nieprzemyślanych wpisów, dodatkowo całkowicie popieranych przez właściciela NE. Napuszczacie jednych na drugich, tutaj w tym działaniu jesteście podobni do GieWu i innych mainstreamowych mediów.
Rozumiem, że każdy u nas na Nowym Ekranie może pisać praktycznie wszystko co chce i bardzo dobrze. Gorzej, jeżeli najważniejsi ludzie w NE takie działania popierają. Zaczynam podejrzewać, że wiedział Pan wcześniej, że taki wpis się ukaże.
Oczywiście należy piętnować dogadywanie się w przetargach lub ich całkowite pominięcie, jednak ten artykuł to robienie z igły widły.
Nie rozumiem po co ten list męża dziennikareczki co to (jeśli to prawda) ceni swoją karierę bardziej niż rodzinę. Dla mnie tacy ludzie to śmiecie nic nie warte, ale sprawy miłosne (?) nie powinny w żaden sposób wpływać na przyznawane ordery.
Dziwi mnie więc ten płacz w liście do L. Kaczyńskiego. Powinien się cieszyć, że poznał priorytety swojej żony.
Z interesów z Lisowskim pan szymowski już się tłumaczył, zresztą bardzo oszczędnie gospodarując prawdą, po tym jak tamtem ujawnił wiele interesujących faktów na temat szymowskiego - między innymi współpracę z ABW za którą szymowski dyscyplinarnie wyleciał z Gazety Polskiej (i teraz się mści).
Proszę bardzo, oto pokrętne słowa szymowskiego, na tym blogu zresztą:
"W 2009 roku, po wyjściu z więzienia, pan Lisowski zgłosił się do mnie (pracowałem wtedy w tygodniku "Wprost") i błagał, abym pożyczył mu trochę pieniędzy "na życie", bo jak mówił, po wyjściu z więzienia nie ma z czego żyć. Z dużym oporem, ale jednak pożyczyłem Maciejowi Lisowskiemu 2000 złotych, które miał oddać w ciagu najbliższych miesięcy. Nie oddał, a gdy upominałem się o zwrot pieniędzy, stwierdził, że nie jest to możliwe, bo nie ma. Zaproponował mi, że jedyne, na co go stać, to przekazanie mi udziałów w spółce, którą zakłada, a udziały te przyniosą mi zysk w przyszłości i odzyskam swoje 2000 zł. Mając do wyboru to, albo nic, zgodziłem się."
Aż dziwne, że pan Opara jawiący się jako "Polak, Patriota, Humanista" osoby, które tekst Szymowskiego oceniają negatywnie, uważa za przydupasów. Rozdawanie etykiet przychodzi mu dziwnie łatwo. Gnoje, przydupasy, to zupacki język. Język plugawy, który nie przystoi "Polakowi, Patriocie i Humaniście". Czyżby - jaki język, taka misja?
Widać, że fastrygi poprawności pana Opary są dość cienkie i puszczają bardzo łatwo....
Rece, nogi i pozostale czlonki opadaja czytajac pana "rewelacje" :-(
70 tys. za 10 wkladek w pismie, ktore czytane jest przez ludzi dla ktorych slowo patriotyzm cos znaczy... szok. takie wkladki w giewu kosztowalyby 660 000 zl za 1 wydanie.
Glupio to tez wyglada - bral pan "pieniedze" od gapola za slabiutkie teksty o 10.04.10 - jeden zilustrowany zdj. czesci ogonowej na ktorej dostrzegl pan "wywiniete wybuchem elementy"...
trzeba bedzie trzymac sie z daleka od pan "tfurczosci"!
Masz rację:-) Wg pana Opary ci wszyscy, którzy nie kupują podróbki "Uważam Rze", to przydupasy Pawła Lisickiego, a ci którzy kupują w "wSieci", to przydupasy Karnowskich.
Filozoficznie rzecz ujmując, to każdy jest czyimś tam przydupasem, nie wyłączając z tego pana Opary.
ukłony dla Pana za ten komentarz. sekciarstwo tu się szerzy.O ś.p. J Kurtyce nie miałem dotąd złego zdania. Ja myślę, że to nie On skusił "naiwną ,ambitną" dziennikarkę , jak to przedstawiał Jej były mąż , tylko było raczej na odwrót.
Kobitka jak widać potrafi się zakręcić wokół każdego, gdy ma z tego profity w postaci dostępu do poufnych danych.
A na temat Sakiewicza mam zdanie wyrobione od dawna i nie będę go tutaj przedstawiał , bo wystarczająco dużo wulgaryzmów padło w komentarzach powyżej.
Szkoda słów! I Ci ludzie drukują przekaz medialny do poczciwych staruszków , uderzając w najczulsze bogoojczyźniane nuty, podczas gdy sami tak się ześwinili.
Staram sie kierowac obiektywizmem , odnosnie wydarzen spolecznych w jakoby wolnej Polsce / "gruba kreska " katolika-stalinisty Tadeusza Mazowieckiego zrobila z III RP faktycznie PRL-bis / , wiec nie musze pisac na niczyje zlecenie !
To , co napisal Leszek Szymowski , to to najzwyklejsze odgrzewanie starego kotleta.
Nie, to co napisał tutaj, to opluwanie śp. Janusza Kurtyki i wypisywanie bzdur, że wyprowadził pieniądze z IPN do Gazety Polskiej. Cena oferowana przez Gazetę Polską była kilkadziesiąt razy niższa, niż w innej prasie, więc o jakimkolwiek przekręcie, nawet na 12 złotych i 59 groszy NIE MA MOWY.
A szymowski dlatego opluwa Gazetę Polską, że zwolnili go stamtąd dyscyplinarnie. i tyle!
kolejna kreatura. Cel uświęca srodki i gdyby nie to, że właśnie w Nowym Państwie mogę przeczytać o historii przedwojennej Polski jak i powojennej to bym panu przyklaskał. Wrogom Polski chyba raczej nie zależy aby krzewić wiedzę, czyż nie? Swoją drogą, Piłsudski napadał na pociągi żeby zdobyć fundusze na swoją działalność. No chyba, że on też był złodziejem i wrogiem Polski. Nie idż tą drogą jak to powiedział Stolzman.
Patrząc na SG nE to jedynym przeciwnikiem, właściwie wrogiem, któremu poświęca się gros czasu i szpalt SG jest Tomasz Sakiewicz. I jego "dzieła", czyli GP i projekt telewizji (jako projekt wspólny).
Patrząc na to z boku, bez emocji, widzę jak impotenci silą się na złośliwości w stosunku do ludzi, którym wychodzi:-)
Nie dość, że nie udało się przejąć Czytelników, to na dodatek mogą jeszcze mieć telewidzów. Zgroza!!!
Jest tylko jedno wyjście żeby uratować nie tylko III RP, ale socjalistyczną Ziemię... zatem należy wybrać nieumoczonego w nic (nawet w pieluchy) Leszka Szymowskiego na prezydenta Polski i ultraliberalnego Nowego E-świata.
Nie zauważa Pan skrajnej rozbieżności programowej? Na podstawie tego co Pan pisze, to wolałby... Leppera.
"Dla mnie złodziejstwo i uczciwość nie ma barw politycznych."
---> Dla mnie również. Tylko że Pan nieudolnie próbował cokolwiek znaleźć, by - jak to się mówi - dopieprzyć. Ale się nie udało, bo żadnego złodziejstwa lub oszustwa Pan nie dowiódł!
Oto prosty dowód:
Proszę wskazać, kogo okradł (oszukał) IPN, Sakiewicz, GP ..., wskazując, że budżet państwa poniósł stratę (jakiej wielkości?), gdyż inny podmiot (poproszę o nazwy tych podmiotów!), wykonałby zlecone prace lepiej i taniej! A nawet abstra(Graś)ąc od przetargów, to kogo by Pan widział (także w tamtym czasie), jako zleceniobiorcę?
A reszta "wycieczek" była poniżej poziomu, do którego nie powinien się nawet zniżać żaden ceniący się człowiek.
Trzeba z przykroscia stwierdzic , ze podle , bezczelne i nieludzkie opluwanie sp.Janusza Kurtyki w mediach mainstreamowych , trwa niestety nadal .
Ale ja sie temu nie dziwie , bo robia to przeciez odczlowieczone zwierzeta z ludzka twarza , wiec trudno spodziewac sie po nich uczciwosci ! Nie wiedzialem tego , ze Szymowski pracowal w Gazecie Polskiej , ale teraz jest dla mnie jasne , dlaczego tak atakuje Sakiewicza i Gazete Polska .
"... według prof. Hejke nadużycia władzy, polegającej na przekazywaniu koncesjonowanych materiałów IPN atrakcyjnej dziennikarce pod warunkiem bycia jego kochanką ..."
---> Domyślam się, że pan panie Wrzodak, świetnie rozumie profesora Hejke - nie ma jak to wspólne przejścia ...
"... uderzenie lewicy laickiej w Arcybiskupa Wielgusa ..."
---> No, no! Panie Wrzodak! Jak pan może uważać abpa Wielgusa za laickiego lewicowca! ... No bo przecież chyba pan dobrze wie, że to arcybiskup Wielgus sam siebie uderzył? I to niesłychanie celnie! Przecież o tym, że on był kapusiem dowiedziałem się właśnie od niego, na podstawie jego wypowiedzi!
PS,. Widzę, że pańska współpraca z bolszewickimi złogami nadal kwitnie, gdyż wciąż pan jest pewny oskarżeń i wyroków POubeckich prokuratur i sądów:
"Zaraz po tym wpisie przypuszczą pisowcy na mnie wyświchtany atak, KGB, WSI, pomińcie to już i coś nowego zaproponujcie, ponieważ pięknie pchacie się na procesy karne nie cywilne"
Kaczyński rozkręcił biznes za pieniądze podatników
• Fakt.pl 20.08.2012, 08:09
• Prezes PiS Jarosław Kaczyński stworzył dobrze prosperującą machinę biznesową zasilaną pieniędzmi podatników, a sam żyje jak magnat - tak przynajmniej twierdzi tygodnik ”Newsweek”, który ujawnia w jaki sposób PiS dysponuje pieniędzmi z partyjnych subwencji
• Najnowszy numer tygodnika "Newsweek" ujawnia jak partia Jarosława Kaczyńskiego wydaje pieniądze publiczne z partyjnych subwencji. Według tygodnika układ biznesowy, który miał stworzyć Kaczyński opiera się na Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego, któremu podlegają m.in dwie spółki "Srebrna" i "Srebrna Media".
• "Srebrna" zarządza nieruchomościami Instytutu i według tygodnika na samym ich wynajmie w 2011r. wypracowała 1,6 mln zł zysku. W biurowcu spółki biura wynajmuje fundacja Nowy Kierunek, zarządzana przez jednego z członków PiS, Tomasza Pierzchalskiego. W jej władzach zasiada też dyrektor zarządzający PiS Bartłomiej Rajchert. Według "Newsweeka" to właśnie fundacja Nowy Kierunek organizowała wieczór wyborczy PiS, konwencje wyborcze, konferencę i przygotowywała film dla partii, co łącznie kosztowało 800 tys. zł.
• Tygodnik podkreśla, że wcześniej tym samym zajmowała się firma SOS Music, a teraz ta sama firma została zatrudniona przez fundację jako podwykonawca. To właśnie jest dowodem, że fundacja zatrzymuje część pieniędzy i zarabiają na tym działacze PiS.
• Gazeta wypomina także byłemu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, że ten nadal chce żyć jak szef rządu. Otacza się szeregiem ochroniarzy, byłymi funkcjonariuszami BOR, którzy nie opuszczają go na krok. Tygodnik zauważa, że ochrona dotyczy także jego willi na warszawskim Żoliborzu. Łącznie z kieszeni podatników na bezpieczeństwo prezesa mają iść setki tysięcy złotych.
“…W lutym 1994 roku Lech i Jarosław upoważniają zarząd Fundacji do założenia trzech spółek: `Srebrna’, `Interpoligrafia’ i `Celsa’. Po co one? A po to, że mają sprzedać z majątku Fundacji, co się tylko da. A da się sprzedać np. biurowce przy Alejach Jerozolimskich i ulicy Srebrnej, drukarnie przy ul. Nowogrodzkiej, a także mały obiekt przy Ordona 3. Sąd Gospodarczy jakoś nie ma czasu na sprawdzenie, czy nieruchomości są własnością firmy Kaczorów. Jest to co prawda jego obowiązek, ale kto to wysokiemu sądowi wytknie? Bezczelność Kaczyńskich osiąga już taki pułap, że jeden jedyny budynek (ten przy Alejach Jerozolimskich plus dwa samochody) wnoszą aportem do ww. trzech spółek. Do każdej oddzielnie. Ślepa Temida klepie bez niczego to jawne oszustwo”. Foto: Nieruchomość położona w Warszawie przy ulicy Aleje Jerozolimskie 125/127 To w tym budynku spółka “Srebna 16″ ( z o.o.) wynajmowała na koniec lat 90 okolo 1000 metrów kw firmom zależynym od PZU. Cena była znacznie wyzsza nic w budynku Norwegia Haus. Płacono po 25.50 USD za m/kw.
Stan więc mamy taki: są trzy spółki – wszystkie pod kontrolą braciszków – i… przestępstwo (wniesienie aportem nie swojej własności) zostaje zalegalizowane. Otóż 29 grudnia 1994 r. w gabinecie kierownika Urzędu Rejonowego w Warszawie zostaje podpisany akt notarialny, na mocy którego Skarb Państwa (czyli my wszyscy) przekazuje wspomniane wcześniej budynki i działki, na których stoją, Fundacji Kaczorów. Niesamowite? A jednak prawdziwe!
Bracia mają poza umiejętnością trzepania kasy jeszcze jedną właściwość – talent do skłócania przyjaciół. Tak się stało nie tylko z Wałęsą, ale np. ze Sławomirem Siwkiem. Poszło o pieniądze oczywiście.
Było tak: Siwek znacznie poniżej kosztów własnych drukował braciszkom `Nowe Państwo’, a w zamian miał dostać na własność spółkę `Interpoligrafia’ – razem z jej maszynami poligraficznymi. Miał i dostał, ale nie do końca. Dostał też bowiem anioła stróża, czyli nowego akcjonariusza – biskupa Andrzejewskiego.
Co na to niezawisły sąd? Nic! Klepie kolejne sprawozdania finansowe spółki i udaje, że nie widzi, iż całkiem zmienili się jej akcjonariusze.
Kaczyńscy zabrali się też do zarządzania nieruchomościami przy Alejach Jerozolimskich i ul. Srebrnej. W tym celu tworzą kolejną spółkę – `Srebrna Media’ to klon spółki `Srebrna’. Powstaje też kolejna fundacja – `Nowe Państwo’ – którą zakładają: arcybiskup Gocłowski, Jarosław Kaczyński i Ludwik Dorn. Jak by tego było jeszcze mało, szeregi fundacji zasilają spółki `Srebrna’ i `Srebrna Media’. Dostałeś Czytelniku zeza? My też, ale o to właśnie Kaczorom chodziło – żeby jak najbardziej wszystko zagmatwać. Jak już wszystko jest `cacy’, to nieruchomości kaczorowe zostają powynajmowane. Wszystkie – na biura instytucji państwowych, a więc takich, które płacą dużo i w terminie. No to Kaczory śpią na pieniądzach? Praktycznie tak, ale teoretycznie – dla fiskusa – wynajem nieruchomości na papierze przynosi bliźniakom same straty. Rok w rok około 3 mln zł. Niesłychane, bo przecież biznesem zarządzali i zarządzają sami `najlepsi eksperci’ PiS od gospodarki, czyli: Jarosław Kaczyński, Lech Kaczyński, Ludwik Dorn, Adam Lipiński, Wojciech Jasiński, Marek Suski oraz inni pomniejsi – w tym małżonki niektórych wspomnianych.
Czy Kaczyńscy są zatem idiotami? Udowodnimy, że nie są, gdy wspomnimy, iż w 1995 r. na rynku pojawił się tygodnik `Nowe Państwo’. Ten hit przygarniający sieroty po `Życiu Warszawy’ kreowanym przez Wołka rozchodzi się w nakładzie 700 egzemplarzy (30 prenumeratorów). Po co Kaczorom taki gniot? Otóż `Nowe Państwo’ to chyba jedyny periodyk w historii dziennikarstwa, który płaci autorom za materiały nieopublikowane. Te należności sięgaja kwoty miliona czterystu tysięcy złotych rocznie. Jak to przełożyć na język zrozumiały? Na przykład tak: Jonasz ma siostrę, a ona pisze sobie pamiętnik. No więc naczelny zamawia u niej ten pamiętnik za jakieś pół miliona zł, wiedząc z góry, że nigdy podobnego gniota nie wydrukuje. Płaci jej za to kupę szmalu. No i ten szmal pierze do czysta… Wszystko jasne?
Jak braciszkom takie przekręty się udają? A tak, że nie od parady zatrudnili arcybiskupa Gocłowskiego. Stanowi on bowiem skuteczny parasol ochronny przed sądami wszelkiej maści. Pokażcie nam bowiem takiego gieroja sędziego, który wezwie na przesłuchanie biskupa. Czy tenże jest altruistą darzącym braci K. wielką miłością i wszystko, co robi, robi za darmo? Może i tak, ale co rok przydaje mu się prawie pół miliona, które – według naszych informacji – dostaje….”
ANNA KARWOWSKA
PS. Do jakiego stopnia posuwa się bezczelność PiS-u, niech świadczy fakt, że Jolanta Szczypińska – kadrówka Kaczorów – pisze w deklaracji majątkowej, że nie zasiada w żadnej radzie nadzorczej. A my mamy przed sobą aktualny wykaz członków rady spółki `Srebrna’ i Szczypińska tam stoi, a raczej siedzi jak wół.
Dodatkowo :
udział CBA w działaniach politycznych, skłócenie narodu, usilne wprowadzenie niechcianego Lecha na Wawel, zrobienie z katolickiego radia rozgłosni partyjnej itp itd. …..
(…)
Jarek i Lech zakładają oto Fundację Prasową Solidarność. Kogóż jeszcze widzimy w tej firmie? Jest arcybiskup Gocłowski, jest Maciej Zalewski (obecnie w więzieniu za pomoc Gąsiorowskiemu i Bagsikowi w ucieczce z Polski), a także Sławomir Siwek (milioner), Krzysztof Czabański (powiernik Kaczorów) i Maria Stolzman – później wiceminister rolnictwa, obecnie polityk Unii Wolności. Zarządza Fundacją Rolniczą. To taka firemka, która kieruje częścią interesów Kościoła na wsi.
Fundacja Prasowa Solidarność z Kaczorami na czele, dysponując kapitałem założycielskim w kwocie – UWAGA! – 180 zł, nabywa `Express Wieczorny’ – jeden z największych wówczas dzienników w Polsce o nakładzie przewyższającym nakład `Wyborczej’ i `Życia Warszawy’.
Powiedzmy to jeszcze raz: dwaj braciszkowie dostają za 180 złotych (tak działo się wówczas, podczas podziału RSW) największą polską gazetę! I co z nią robią? Od razu mianują naczelnym Krzysztofa Czabańskiego – człeka bez reszty im oddanego.
Jednak aby wydawać dziennik, trzeba po pierwsze – mieć o tym pojęcie, a po drugie (i najważniejsze) – należy posiadać jakąś kasę. Bracia nie mają ani jednego, ani drugiego. Ale od czego mamy służebną rolę państwa wobec grupy trzymającej władzę! Bank Przemysłowo-Handlowy (wówczas jeszcze własność RP) przekazuje Fundacji pieniądze (jako darowiznę!) w kwocie równej kosztom trzymiesięcznej pracy redakcji, prawie 2 mld starych zł. Ale to wszystko mało i mało. I tu właśnie ujawniają się nieodkryte dotąd talenty bliźniąt. Otóż wynajmują oni bankowi BPH budynek przy Alejach Jerozolimskich 125/127, pobierając czynsz… za 10 lat z góry! To są ogromne pieniądze. Dziś za taką kasę można by utworzyć nowy ogólnopolski dziennik. Żeby było jeszcze ciekawiej, Lech i Jarosław Kaczyńscy wynajęli tę nieruchomość i… wzięli za wynajem pieniądze, chociaż ona nigdy do nich nie należała.
Lecz i to wciąż za mało. Kolejna państwowa firma, która wysupłała darowiznę na rzecz Fundacji braciszków, to Budimex. Ten sam, który wybudował Licheń i miał Tuderka za szefa. Ile dał? Nie wiemy dokładnie ile, ale wiemy, że bardzo dużo.
Czytelnik w tym momencie jest przekonany, iż Kaczory potężną kasę z pieniędzy podatników pakowały w `Express Wieczorny’ – w jego rozwój. Nic bardziej mylnego. Forsa szła na finansowanie działalności PC oraz na wydawanie tygodnika `Polska Dzisiaj’. Ów tygodnik w ciągu dwóch lat trafił cztery razy do kiosków! Reszta kasy trafiała do `Tygodnika Centrum’, Stowarzyszenia Dziennikarzy Katolickich, `Tygodnika Solidarność’ oraz `Ziemi Garwolińskiej’ – pisemka o nakładzie 2000 sztuk. A dlaczego? A dlatego, że `Ziemią Garwolińską’ zarządzał wówczas Marek Suski, zaufany braci, a dziś czołowy działacz i poseł Prawa i Sprawiedliwości.
No i na to właśnie poszła cała forsa, a tu raptem zbliża się kampania wyborcza. Skąd wziąć na nią środki?! – biedzą się bliźniacy. I wpadają na pomysł: opylimy `Express Wieczorny’; wyssaliśmy z niego wszystko, więc teraz trup pójdzie pod młotek.
Pojawiają się Szwajcarzy (ot, głupki jedne) chętni do zakupu. Dochodzi do transakcji na kwotę… no i tu są różne dane. Według naszych ustaleń, Kaczory spuszczają `Express’ za mniej więcej 25 miliardów starych złotych. Z tych pieniędzy PC finansuje swoją kampanię wyborczą w roku 1993 i… przegrywa na całej linii. Na otarcie łez tylko Lech Kaczyński zostaje prezesem Najwyższej Izby Kontroli.
A tymczasem Fundacja Prasowa Solidarność już ledwo zipie. Wszystkie wszak środki władowała w elekcję Kaczorów i w kasie pojawiło się dno. Ale braciszkowie mają główki na miejscu. Nigdy wszak nie ma tak, żeby nie można było jeszcze czegoś chapnąć. Są przecież nieruchomości Skarbu Państwa zarządzane przez Fundację. No to trzeba je sprzedać. Ale jak sprzedać nie swoje? Jak spieniężyć dla siebie coś, co jest własnością podatników?
Otóż bardzo prosto - wystarczy tylko wpaść na taki bezczelny pomysł Maj 30, 2012 Posted by sowa
wpis nie jest taki śmieszny bo opisuje kolesiostwo rządzących w tym wypadku PIS a jest podobnie z innymi partiami i trzeba to piętnować nie zależnie od sympatii politycznych.
Śmieszni są ci co nie mają argumentów na obronę Sakiewicza a tylko i wyłącznie używają inwektyw wobec adwersarzy.
"Nie dość, że nie udało się przejąć Czytelników, to na dodatek mogą jeszcze mieć telewidzów. Zgroza!!!"
mama z babcią opowiadały mi wczoraj bajkę na dobranoc o tym, że gdzieś w sieci znajduje się taki link (podobno najprościej można znaleźć go na polskiej "wiki") a opowiadający o tym, że w III RP permanentnie 50 % uprawnionych do głosowania Nigdy nie chodzi na wybory - co Wy sobie ludzie popierający środowisko Gazety Polskiej, portalu niezależna.pl i innych planowanych medialnych przedsięwzięć Sakiewicza wyobrażacie, że może to ,że jak napiszecie stek socjotechnicznych zagrywek (nawiasem mówiąc nieistotnych dla bardzo zdecydowanej większości społeczeństwa) to zgarniecie wszystkich wyborców, którzy nie kojarzą swoich poglądów ani z obecną ekipą rządzącą ani z niezbyt ciekawymi partiami lewicowymi co to wszyscy wiedzą, że mają oderwane od twardej polskiej rzeczywistości programy? A może chcielibyście, aby w "odzyskanej" przez Was Polsce nie było prawa do wolności słowa - bo patrząc na Waszą merytoryczną kontrargumentację można dojść do wniosku, że Wy naprawdę odmawiacie tego prawa (tu może powinienem napisać, że kontrargumentacji po prostu nie posiadacie, ale w takim przypadku od razu naraziłbym się na zarzut - i to całkiem słusznie, że swoim komentarzem nie prezentuję treści merytorycznych)
Jedno jest na 100 % pewne - tych co Nigdy nie głosują, nigdy nie przeciągniecie na swoją stronę i to Was wku?wia, że NE (albo NE jako baza do powstania nowej partii) gdy znowu wystawi jakiś wyborczy komitet obywatelski z bardzo atrakcyjną przeróbką programu partii o profilu państwowo-narodowym ale o ograniczonym profilu etatyzmu z drugiej strony, mógłby w przyszłych wyborach do parlamentu odebrać parę procent PiS i ... przekroczyć próg 5%.
Przykład z linka bardzo obrazowo pokazuje jak kiepską alternatywą jest między innymi wizja polityczna wspierana i popierana przez media Sakiewicza ale i takie nowe czynniki opiniotwórcze jak "wSieci", czy już nie istniejące jak np. stary team z "Uważam Rze". Tekst L.Szymowskiego nie jest stronniczy albo napisany na konkretne zamówienie polityczne, no chyba, że jest ??? I tak jak się czyta te Waszą kontrargumentację to przypomina mi się kawał o bacy, co się go pytali czy będzie tzw. wysyp? (tzn. czy będą grzyby po deszczu), " - to jak baco, będzie wysyp ? - będzie... no chyba żeby go nie było"
To teraz mi odpowiedzcie cwaniaczki na moje ostatnie pytanie ale najlepiej w stylu bacy np. :" - czy tekst Szymowskiego jest stronniczy, pyta zniecierpliwiony internaut nieza..żnej.pl ? " - ależ oczywiście, że jest stronniczy, no chyba żeby nie był ?
Opara zawodził w czerwcu 2011 r.: „Uważam likwidację służb specjalnych w Polsce (...) za błąd historyczny nie do naprawienia"
~
Opara po chamsku oskarżył wielu blogerów, że są "przydupasami" pisząc:
"Po komentarzach od razu widać ilu przydupasów ma Pan Sakiewicz - i jak to wszystko się kręci - jakie to są manipulacje."
*
To sięgnijmy teraz do tekstów Opary i zobaczmy czyim przydupasem jest Opara:
Kombinacja operacyjna NE
Opara zawodził w czerwcu 2011 r.: „Uważam likwidację służb specjalnych w Polsce (...) za błąd historyczny nie do naprawienia". Według Opary likwidacja WSI wynikała z dążenia do przejęcia polskiej gospodarki przez „obce siły". Miało to pomóc jego zdaniem w „stworzeniu przyjaznej, współpracującej siły politycznej (…) przy pomocy rzecz jasna własnych współpracujących agentów. Polskie »spec-służby« były i nadal są niepewne, należało je zlikwidować – poprzez zdalnie sterowanych »pożytecznych idiotów«, stosujących rozmaite populistyczne hasła, np. o dekomunizacji, lustracji. Takie są/były realia polityczne".
Czerwona bezpieka jako zapora przeciwko obcej, najpewniej niemieckiej, penetracji gospodarczej i Antoni Macierewicz jako narzędzie niemieckiej ekspansji – oto nowe wcielenie walki dobra ze złem.
Ubolewanie nad losem czerwonych generałów jest stałym elementem manifestów politycznych Opary: „Wojsko i kadra oficerska zostały bardzo skutecznie w ostatnich 20 latach zniszczone i rozbite lub emerytowane. Służby specjalne i wywiad, kiedyś zaliczane do najlepszych na świecie, zamiast funkcjonować we właściwie rozumianym interesie państwa – zostały podporządkowane interesom partyjnym albo wręcz powiązaniom polityczno-biznesowym". (15 lutego 2012 r.).
Jeśli Opara miał na myśli służby i państwo sowieckie, to wszystko się zgadza.
———
Cytat za: "Generałowie znów w akcji. Czyli kto stoi za Nowym Ekranem",
OCENY mu stawiajcie! 2,7 za tak kretyński artykuł to stanowczo za dużo! Tyle osób komentuje adekwatnie, a więc negatywnie, a ten dalej ma prawie trójkę i tylko 30 ocen.
Czyżby kolejny idiota, który ma nadzieję na zrobienie kariery za pomocą obsrywania PiS? Człowieku, te baterie są już zużyte. Nabrać dadzą się już tylko głupsi od ciebie.
JAKIE DOBOROWE TOWARZYCHO.Slominski,Wrzodak tylko mi korwina brakuje w tym towarzychu.Narod rozpedzony po swiecie a oni znalezli druga afere kaczorowi jak Julka sledzia.Gdyby to byla afera to Julka by sie osobiscie tym zajela a tak zostaliscie w tym pluciu sami.Zygac mi sie wami chce ale dla rozrywki wchodze zobaczyc co tez nowego komuchowo wymyslilo.
Pan zacytował list byłego męża pani Hejke, a ja mam słowa wdowy po śp.J.Kurtyce:
"Najcięższą szkołę zaliczyłam jeszcze przed śmiercią Janusza, kiedy niszcząc mojego męża, z rozpędu uderzono także we mnie. Wymyślono scenariusz jego zdrady, romansu z dziennikarką "Gazety Polskiej" Katarzyną Hejke, by rozwalić naszą rodzinę. Przeszłam przez piekło, które zafundowały nam wtedy media, już nic nie jest mnie w stanie powalić"
-był przekręt, np. że bez przetargu (prawo), czy nie, tylko sugerujemy?
- można dokładniej uzasadnić ustawienie przetargu?
- jeśli korzystała ze źródeł zamkniętych, nie można jasno wykazać, nagłośnić i złożyć zawiadomienia itp.?
-co tam było a co mogło być przestępstwem.
gratuluję, szkoda tylko, że zatrzymał się Pan w pół drogi, całkiem jakby pisząc tylko o łatwo zebranych faktach. jeśli jest coś głębiej, i chętni mogą pokopać ;)
Po ostatnim twoim wpisie o tym ze jestem niewolnikiem skrupulatnie to skopiowalem i przetlumaczylem.Zreszta cala ta dyskusje.Pokazuje to Polakom jak i Amerykanom oczywiscie tlumaczac im kim byles w przeszlosci no i co Ja mysle o tobie.Bedziesz mial niezla niespodzianke.A zapewniam cie ze wszyscy z ktorymi rozmawiam sa zbulwersowani.
rzeczywiście obnażyłeś tolerancję dla procesów zachodzących na styku człowiek -człowiek
rozstriptisowałeś agentkę Prawie Sprawiedliwości Hejke która w imię walki o Prawdę Sqrwiła się z Urzędnikiem IPN
Zdarłeś Zbroję Rycerza Honoru z Sakiewicza
powiem ci w tajemnicy Wyniesieni na Ołtarze Świętości to też byli ludzie z krwi i kości - pogrzeb nieco przy JPII i kilku innych a wszystkie szumowiny okrzykną cię Zbawicielem Ludzi Podłych
Ponieważ żyjecie w niewiedzy, przesiąknięci jesteście żydowskimi mediami i tymi z Polski i tam w usraelu, rolą twoją i Polaków jest szukanie prawdy, wy zatrzymaliście się w 89 roku intelektualnie i tylko odróżniacie komune i antykomunę a tu wszystko się zmieniło. Teraz trzeba być za Polską albo przeciw Polsce. Przykro mi, że wyprzedzam fakty, które nastąpią, tak jak byłem u was w Chicago w 1994 roku, wy byliście za Bolkiem, OTR walczył jak lew za Wałęsą. Sparzyliście się na Wałęsie, sparzycie się i na Kaczyńskim, który rządził razem jako AjWajEs czyli obecny POPIS.
SLD,POPIS, Ruch Palikota, PSL to jeden i ten sam program, te same koncepcje dla przyszłości Polski, tylko koryto od czasu do czasu zmieniają.
POPIS Ruch Palikota wzorują się na polityce Piłsudskiego, wszyscy oni byli za wejściem do UE, za wojną w Iraku i Afganistanie, zadłużali Polskę, wyprzedawali majątek narodowy itd. To jedna drużyna i jedna gmina.
Tylko brak wiedzy o PiSie i ich prawdziwej socjotechniki stosowanej dla Polaków, powoduje, że ich popieracie. W usraelu to dzielą was na jednych i drugich a to jeden i ten sam syf. Podobnie robi to w Polsce masoneria.
Kaczyński rozkręcił biznes za pieniądze podatników
• Fakt.pl 20.08.2012, 08:09
• Prezes PiS Jarosław Kaczyński stworzył dobrze prosperującą machinę biznesową zasilaną pieniędzmi podatników, a sam żyje jak magnat - tak przynajmniej twierdzi tygodnik ”Newsweek”, który ujawnia w jaki sposób PiS dysponuje pieniędzmi z partyjnych subwencji
• Najnowszy numer tygodnika "Newsweek" ujawnia jak partia Jarosława Kaczyńskiego wydaje pieniądze publiczne z partyjnych subwencji. Według tygodnika układ biznesowy, który miał stworzyć Kaczyński opiera się na Instytucie im. Lecha Kaczyńskiego, któremu podlegają m.in dwie spółki "Srebrna" i "Srebrna Media".
• "Srebrna" zarządza nieruchomościami Instytutu i według tygodnika na samym ich wynajmie w 2011r. wypracowała 1,6 mln zł zysku. W biurowcu spółki biura wynajmuje fundacja Nowy Kierunek, zarządzana przez jednego z członków PiS, Tomasza Pierzchalskiego. W jej władzach zasiada też dyrektor zarządzający PiS Bartłomiej Rajchert. Według "Newsweeka" to właśnie fundacja Nowy Kierunek organizowała wieczór wyborczy PiS, konwencje wyborcze, konferencę i przygotowywała film dla partii, co łącznie kosztowało 800 tys. zł.
• Tygodnik podkreśla, że wcześniej tym samym zajmowała się firma SOS Music, a teraz ta sama firma została zatrudniona przez fundację jako podwykonawca. To właśnie jest dowodem, że fundacja zatrzymuje część pieniędzy i zarabiają na tym działacze PiS.
• Gazeta wypomina także byłemu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, że ten nadal chce żyć jak szef rządu. Otacza się szeregiem ochroniarzy, byłymi funkcjonariuszami BOR, którzy nie opuszczają go na krok. Tygodnik zauważa, że ochrona dotyczy także jego willi na warszawskim Żoliborzu. Łącznie z kieszeni podatników na bezpieczeństwo prezesa mają iść setki tysięcy złotych.
“…W lutym 1994 roku Lech i Jarosław upoważniają zarząd Fundacji do założenia trzech spółek: `Srebrna’, `Interpoligrafia’ i `Celsa’. Po co one? A po to, że mają sprzedać z majątku Fundacji, co się tylko da. A da się sprzedać np. biurowce przy Alejach Jerozolimskich i ulicy Srebrnej, drukarnie przy ul. Nowogrodzkiej, a także mały obiekt przy Ordona 3. Sąd Gospodarczy jakoś nie ma czasu na sprawdzenie, czy nieruchomości są własnością firmy Kaczorów. Jest to co prawda jego obowiązek, ale kto to wysokiemu sądowi wytknie? Bezczelność Kaczyńskich osiąga już taki pułap, że jeden jedyny budynek (ten przy Alejach Jerozolimskich plus dwa samochody) wnoszą aportem do ww. trzech spółek. Do każdej oddzielnie. Ślepa Temida klepie bez niczego to jawne oszustwo”. Foto: Nieruchomość położona w Warszawie przy ulicy Aleje Jerozolimskie 125/127 To w tym budynku spółka “Srebna 16″ ( z o.o.) wynajmowała na koniec lat 90 okolo 1000 metrów kw firmom zależynym od PZU. Cena była znacznie wyzsza nic w budynku Norwegia Haus. Płacono po 25.50 USD za m/kw.
Stan więc mamy taki: są trzy spółki – wszystkie pod kontrolą braciszków – i… przestępstwo (wniesienie aportem nie swojej własności) zostaje zalegalizowane. Otóż 29 grudnia 1994 r. w gabinecie kierownika Urzędu Rejonowego w Warszawie zostaje podpisany akt notarialny, na mocy którego Skarb Państwa (czyli my wszyscy) przekazuje wspomniane wcześniej budynki i działki, na których stoją, Fundacji Kaczorów. Niesamowite? A jednak prawdziwe!
Bracia mają poza umiejętnością trzepania kasy jeszcze jedną właściwość – talent do skłócania przyjaciół. Tak się stało nie tylko z Wałęsą, ale np. ze Sławomirem Siwkiem. Poszło o pieniądze oczywiście.
Było tak: Siwek znacznie poniżej kosztów własnych drukował braciszkom `Nowe Państwo’, a w zamian miał dostać na własność spółkę `Interpoligrafia’ – razem z jej maszynami poligraficznymi. Miał i dostał, ale nie do końca. Dostał też bowiem anioła stróża, czyli nowego akcjonariusza – biskupa Andrzejewskiego.
Co na to niezawisły sąd? Nic! Klepie kolejne sprawozdania finansowe spółki i udaje, że nie widzi, iż całkiem zmienili się jej akcjonariusze.
Kaczyńscy zabrali się też do zarządzania nieruchomościami przy Alejach Jerozolimskich i ul. Srebrnej. W tym celu tworzą kolejną spółkę – `Srebrna Media’ to klon spółki `Srebrna’. Powstaje też kolejna fundacja – `Nowe Państwo’ – którą zakładają: arcybiskup Gocłowski, Jarosław Kaczyński i Ludwik Dorn. Jak by tego było jeszcze mało, szeregi fundacji zasilają spółki `Srebrna’ i `Srebrna Media’. Dostałeś Czytelniku zeza? My też, ale o to właśnie Kaczorom chodziło – żeby jak najbardziej wszystko zagmatwać. Jak już wszystko jest `cacy’, to nieruchomości kaczorowe zostają powynajmowane. Wszystkie – na biura instytucji państwowych, a więc takich, które płacą dużo i w terminie. No to Kaczory śpią na pieniądzach? Praktycznie tak, ale teoretycznie – dla fiskusa – wynajem nieruchomości na papierze przynosi bliźniakom same straty. Rok w rok około 3 mln zł. Niesłychane, bo przecież biznesem zarządzali i zarządzają sami `najlepsi eksperci’ PiS od gospodarki, czyli: Jarosław Kaczyński, Lech Kaczyński, Ludwik Dorn, Adam Lipiński, Wojciech Jasiński, Marek Suski oraz inni pomniejsi – w tym małżonki niektórych wspomnianych.
Czy Kaczyńscy są zatem idiotami? Udowodnimy, że nie są, gdy wspomnimy, iż w 1995 r. na rynku pojawił się tygodnik `Nowe Państwo’. Ten hit przygarniający sieroty po `Życiu Warszawy’ kreowanym przez Wołka rozchodzi się w nakładzie 700 egzemplarzy (30 prenumeratorów). Po co Kaczorom taki gniot? Otóż `Nowe Państwo’ to chyba jedyny periodyk w historii dziennikarstwa, który płaci autorom za materiały nieopublikowane. Te należności sięgaja kwoty miliona czterystu tysięcy złotych rocznie. Jak to przełożyć na język zrozumiały? Na przykład tak: Jonasz ma siostrę, a ona pisze sobie pamiętnik. No więc naczelny zamawia u niej ten pamiętnik za jakieś pół miliona zł, wiedząc z góry, że nigdy podobnego gniota nie wydrukuje. Płaci jej za to kupę szmalu. No i ten szmal pierze do czysta… Wszystko jasne?
Jak braciszkom takie przekręty się udają? A tak, że nie od parady zatrudnili arcybiskupa Gocłowskiego. Stanowi on bowiem skuteczny parasol ochronny przed sądami wszelkiej maści. Pokażcie nam bowiem takiego gieroja sędziego, który wezwie na przesłuchanie biskupa. Czy tenże jest altruistą darzącym braci K. wielką miłością i wszystko, co robi, robi za darmo? Może i tak, ale co rok przydaje mu się prawie pół miliona, które – według naszych informacji – dostaje….”
ANNA KARWOWSKA
PS. Do jakiego stopnia posuwa się bezczelność PiS-u, niech świadczy fakt, że Jolanta Szczypińska – kadrówka Kaczorów – pisze w deklaracji majątkowej, że nie zasiada w żadnej radzie nadzorczej. A my mamy przed sobą aktualny wykaz członków rady spółki `Srebrna’ i Szczypińska tam stoi, a raczej siedzi jak wół.
Dodatkowo :
udział CBA w działaniach politycznych, skłócenie narodu, usilne wprowadzenie niechcianego Lecha na Wawel, zrobienie z katolickiego radia rozgłosni partyjnej itp itd. …..
(…)
Jarek i Lech zakładają oto Fundację Prasową Solidarność. Kogóż jeszcze widzimy w tej firmie? Jest arcybiskup Gocłowski, jest Maciej Zalewski (obecnie w więzieniu za pomoc Gąsiorowskiemu i Bagsikowi w ucieczce z Polski), a także Sławomir Siwek (milioner), Krzysztof Czabański (powiernik Kaczorów) i Maria Stolzman – później wiceminister rolnictwa, obecnie polityk Unii Wolności. Zarządza Fundacją Rolniczą. To taka firemka, która kieruje częścią interesów Kościoła na wsi.
Fundacja Prasowa Solidarność z Kaczorami na czele, dysponując kapitałem założycielskim w kwocie – UWAGA! – 180 zł, nabywa `Express Wieczorny’ – jeden z największych wówczas dzienników w Polsce o nakładzie przewyższającym nakład `Wyborczej’ i `Życia Warszawy’.
Powiedzmy to jeszcze raz: dwaj braciszkowie dostają za 180 złotych (tak działo się wówczas, podczas podziału RSW) największą polską gazetę! I co z nią robią? Od razu mianują naczelnym Krzysztofa Czabańskiego – człeka bez reszty im oddanego.
Jednak aby wydawać dziennik, trzeba po pierwsze – mieć o tym pojęcie, a po drugie (i najważniejsze) – należy posiadać jakąś kasę. Bracia nie mają ani jednego, ani drugiego. Ale od czego mamy służebną rolę państwa wobec grupy trzymającej władzę! Bank Przemysłowo-Handlowy (wówczas jeszcze własność RP) przekazuje Fundacji pieniądze (jako darowiznę!) w kwocie równej kosztom trzymiesięcznej pracy redakcji, prawie 2 mld starych zł. Ale to wszystko mało i mało. I tu właśnie ujawniają się nieodkryte dotąd talenty bliźniąt. Otóż wynajmują oni bankowi BPH budynek przy Alejach Jerozolimskich 125/127, pobierając czynsz… za 10 lat z góry! To są ogromne pieniądze. Dziś za taką kasę można by utworzyć nowy ogólnopolski dziennik. Żeby było jeszcze ciekawiej, Lech i Jarosław Kaczyńscy wynajęli tę nieruchomość i… wzięli za wynajem pieniądze, chociaż ona nigdy do nich nie należała.
Lecz i to wciąż za mało. Kolejna państwowa firma, która wysupłała darowiznę na rzecz Fundacji braciszków, to Budimex. Ten sam, który wybudował Licheń i miał Tuderka za szefa. Ile dał? Nie wiemy dokładnie ile, ale wiemy, że bardzo dużo.
Czytelnik w tym momencie jest przekonany, iż Kaczory potężną kasę z pieniędzy podatników pakowały w `Express Wieczorny’ – w jego rozwój. Nic bardziej mylnego. Forsa szła na finansowanie działalności PC oraz na wydawanie tygodnika `Polska Dzisiaj’. Ów tygodnik w ciągu dwóch lat trafił cztery razy do kiosków! Reszta kasy trafiała do `Tygodnika Centrum’, Stowarzyszenia Dziennikarzy Katolickich, `Tygodnika Solidarność’ oraz `Ziemi Garwolińskiej’ – pisemka o nakładzie 2000 sztuk. A dlaczego? A dlatego, że `Ziemią Garwolińską’ zarządzał wówczas Marek Suski, zaufany braci, a dziś czołowy działacz i poseł Prawa i Sprawiedliwości.
No i na to właśnie poszła cała forsa, a tu raptem zbliża się kampania wyborcza. Skąd wziąć na nią środki?! – biedzą się bliźniacy. I wpadają na pomysł: opylimy `Express Wieczorny’; wyssaliśmy z niego wszystko, więc teraz trup pójdzie pod młotek.
Pojawiają się Szwajcarzy (ot, głupki jedne) chętni do zakupu. Dochodzi do transakcji na kwotę… no i tu są różne dane. Według naszych ustaleń, Kaczory spuszczają `Express’ za mniej więcej 25 miliardów starych złotych. Z tych pieniędzy PC finansuje swoją kampanię wyborczą w roku 1993 i… przegrywa na całej linii. Na otarcie łez tylko Lech Kaczyński zostaje prezesem Najwyższej Izby Kontroli.
A tymczasem Fundacja Prasowa Solidarność już ledwo zipie. Wszystkie wszak środki władowała w elekcję Kaczorów i w kasie pojawiło się dno. Ale braciszkowie mają główki na miejscu. Nigdy wszak nie ma tak, żeby nie można było jeszcze czegoś chapnąć. Są przecież nieruchomości Skarbu Państwa zarządzane przez Fundację. No to trzeba je sprzedać. Ale jak sprzedać nie swoje? Jak spieniężyć dla siebie coś, co jest własnością podatników?
Otóż bardzo prosto - wystarczy tylko wpaść na taki bezczelny pomysł Maj 30, 2012 Posted by sowa
Tak? A więc ja zarzucam mu kłamstwo, zresztą już w wielu komentarzach powyżej zarzuciłem. Przeczytaj uważnie.
Był przetarg, szymowski nie przedstawił dowodów na jego sfałszowanie. Cena Gazety Polskiej była znacznie niższa od rynkowej - przekrętu nie było.
Ten kretyński artykuł, w którym szymowski miesza z pomyjami nawet śp. Janusza Kurtykę... to jest dno. Jedynym powodem jest wcześniejsze dyscyplinarne wyrzucenie szymowskiego z Gazety Polskiej, za które się odgrywa. Tyle w tym temacie.
Co do zdrady Hejke, podałam kontrargument tej samej wartości, co autora: przekonanie współmałżonków na ten temat.
Mnie przekonuje bardziej ta UB-ecka metoda szkalowania niewygodnych poprzez obrzucenie ich błotem zdrady - to trudno udowodnić, a opinia publiczna i media się chętnie na takie coś rzucają.
A ten przetarg, co to niby miał nabić kasę "niezależnej"?
Gdzie tu jest zło?
Różne instytucje publiczne zlecają różnym gazetom wszelakie ogłoszenia płatne, a to o przetargach, a to reklamy czy inne publikacje i jest OK, dopóki tymi gazetami są media przychylne władzy. IPN zlecił coś podobnego gazecie władzy nieprzychylnej i już afera: jak mógł!
I żeby chociaż kasa była potężna.....
Poza tym, gdyby to było takie intratne, to na pewno podniósł by się wrzask w mediach.
A potem znowu sobie strzelić lampkę wiśniówy i do komputera, pisać kolejne idiotyzmy. Żyć nie umierać!
Swoją drogą autor ma w dorobku znacznie wynioślejsze dzieła... z byle zdjęcia zaczerpniętego z niemieckiej gazety potrafi zrobić rzekomą super tajną fotografię otrzymaną od jakichś kosmicznych służb specjalnych: http://pokazywarka.pl/szymowski/
""Srebrna" zarządza nieruchomościami Instytutu i według tygodnika na samym ich wynajmie w 2011r. wypracowała 1,6 mln zł zysku.:
Trzeb być jednak smierdzieć jak czysto bolszewicka nienawiść — by się podniecać tym: "w 2011r. wypracowała 1,6 mln zł zysku"!
Przekręt Abmer Gold przyniósł postbolszewickiej mafii w rządzie Tuska 500 mln zł.
Budowa stadionu dla Legii kosztowła podtników 500 mil zł
Stadion-basen Narodowy [sic!] jest najdroższym stadionem na świecie! — Tylko ponad 2 milirdy zł. Oszuści z PO kierujący budową (i dostrczniem nielegalnych dochodów dla swoich) mieli umowy na stronomiczne kwoty za nadzór, a inni wystawiali obłędne rachunki za usługi budowlane...
Mnie to już nawet nie dziwi, ani tym bardziej szokuje. Z drugiej strony po ch...j te przetargi? jeszcze okazałoby się, że Szechterzeitungi by drukowały ...
Zdaję sobie sprawę, że mój komentarz niewiele zmieni. Pan z pewnością wszystko wie najlepiej. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że:
Potęga Imperium Rosyjskiego zbudowana była na służbach specjalnych. Zaczął je budować Iwan Groźny, potem Piotr Wielki, Katarzyna II, potem Lenin, Stalin, Putin. Tak samo zresztą było w USA, Niemczech, Anglii, Izraelu.
Państwo nie może się właściwie rozwijać bez służb. Ale te służby musza działać w interesie Narodu, Racji Stanu Państwa.
Nie tak jak w Polsce - działają w interesie określonej opcji politycznej.
W USA szefowie CIA (Hoover) urzędowali, przez kilkadziesiąt lat. Niektórzy szefowie CIA zostawali Prezydentami (Bush).
Odnośnie Wojska Polskiego. Najlepiej wykształceni generałowie, odchodzili na emeryturę, w wieku 50lat - tylko dlatego, że kończyli w PRL ASG. Uważam, że to działanie bardzo szkodliwe, kryminalne, antypolskie.
W efekcie w Naszym Kraju - wojska praktycznie już nie ma. Nie ma sił obronnych. I to ma być działanie - dla dobra Kraju???
Ja rozumiem sprawy Polskie zupełnie inaczej. Dla mnie najważniejsza jest Polska Racja Stanu i przy tym będę się upierał.
Ponieważ zwraca się pan do "all" - zareaguję, jako część tego "all":
Zwrócił Pan komuś uwagę na błąd ortograficzny: proszę przeczytać ostatni swój komentarz uważnie i dojrzeć "belkę we własnym oku".
To po pierwsze.
A po drugie, czy uważa Pan, że skoro GP i jej dziennikarze zachowują się wobec nE nieetycznie, to uprawnia to do swoistego, również nieetycznego rewanżu?
Dlaczego mnie umieszczasz na jakichś strasznych listach? "Nocna zmiana" będzie za chwilę, czy co? Ja jestem skromnym geologiem, Sakiewicza nie widziałem na oczy!
...choć przyznaję się do lektury kilku jego publikacji, odkąd przestałem czytaj Gagaga-gazetę, a więc przez ładnych kilkanaście lat...
"Zdaję sobie sprawę, że mój komentarz niewiele zmieni. Pan z pewnością wszystko wie najlepiej. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że"
*
Skoro wyraża się opinię, że komuniści w Polsce oraz zbrodniarze kierujący tzw. LWP i działający wyłącznie na rzecz sowieckiego imperium zła — byli wielkimi i nie do zastąpienia Polakami — to jest zwykła prowokacja zmuszająca do wyrażenia odmiennej opinii...
Skoro sieje się wiatr — to zbiera się burzę...
Co do "najlepszego wywiadu PRL" utworzonego przez zbrodnicze sowieckie organizacje znane jako Smiersz i KGB oraz działającego wyłącznie w interesie i na rzecz sowieckich zbrodniarzy z Kremla — to polecam książkę "Długie ramię Moskwy".
Sławomir Cenckiewicz pisze w niej o tworzeniu przybudówki do sowieckiego wywiadu jako wywiadu PRL oraz WSI, sowieckich i komunistycznych zbrodniarzach w PRL...
Zbrodniarzami przeciwko Narodowi Polskiemu oraz przeciwko ludzkości — jest zsowietyzowana generalicja Ludowego Wojska Polskiego szykująca pod dowództwem tow. Jaruzelskiego — wspólnie z sowieckimi masowymi mordercami z Kreml — atomowy atak na Europę Zachodnią.
Czy ja kogokolwiek wymieniłem z imienia? Nie. To Pan to zrobił.
Jeżeli natomiast ktokolwiek czuje się przeze mnie urażony -
TO Z NAJWIĘKSZYM SZACUNKIEM - PRZEPRASZAM ZA TO SŁOWO!!!
Sądzę, że ja w swoich wypowiedziach i komentarzach zachowuję się naprawdę kulturalnie. Wcale nie reaguję złem na zło. A że prawda boli, to jest fakt. Prawda bywa gorzka, nie dla wszystkich jest miła.
Ale jest prawdą.
Natomiast to, że pod moim adresem pisze się rozmaite oskarżenia i bzdury, używa najgorszych epitetów - to wszystko oczywiście OK.
To, że Pan Sakiewicz mnie wielokrotnie oczernił i obraził - to też OK.
Jemu i Wam wolno. To się mieści w akceptowalnych standardach.
Wolno dlatego, że Nowy Ekran jest dla wszystkich forum swobodnej wypowiedzi - wolnego słowa bez cenzury. Takiego jak NE nigdzie nie ma.
nie wyciągaj zbyt pochopnych wniosków zwł. w polityce, nie wyciąga się wiedzy i działań przed publikę, pamiętaj że nie jesteśmy na ich miejscu a to system zmusza do układzików i braku transparentności na każdym szczeblu. ogólnie opozycja ma przewagę wyczekując potknięć i robiąc za sumienie ale rządzący górują układem, produkcją kwitów i informacją. na interes zwykłych ludzi jakoś mało miejsca a jak coś "łatwo" udowodnić czy ruszyć układ to wiadomo
hmm komisja weźmie to pod uwagę jako początek skruchy, pełną współpracą i wskazaniem spiskowców może uzyskasz pozytywną lustrację ale musisz się wykazać samokrytyką i czynną nienaganą postawą! widzę reedukacja potrzebna: jak klaskać, to najgłośniej, nie ma wątpliwości i opinii, kto nie z nami, ten przeciw nam, miała być demokracja a nie żeby każdy myślał, co chce!
Jestes jak wrzod na dupie.Albo jestes tak przebiegly albo tak glupi.Promowales Giertycha i dzis placzesz ze podstawiles ludziom a przeciez wiedziales doskonale ich powiazania z jaruzelskim.Dzis mowisz ze myslales ze to tylko epizot ale przez ten twoj epizod konkretni ludzie maja zniszczone zycie a ty dalej bierzesz sie za politykowamnie zamiast sie zaszyc gdzies na wiosce ze wstydu przed ludzmi.Ale coz,czy tacy ludzie mieli kiedykolwiek honor czy wstyd?Ty twierdzisz ze zostalem niewolnikiem a tez bylem w Solidarnosci i to dzieki takim pseudo przewodcom skonczylismy na emigracji.Spartakus jak zobaczyl ze jego ludzie dostaja sie do niewoli to popelnil samobojstwo choc to on wlasnie dal im namiastke wolnosci.Ale co ja tam jakiegos frajera ,petaka komuszego porownuje do Spartakusa.Nawet butow nie jestes godzien lizac takiemu czlowiekowi.Czlowiek honoru wiedzialby o czym pisze ale ty pomyslisz ze to tylko deszcz kropi.
Dla was holoto nie wazne ze komuchy z konfidentami rozkradli ten kraj ale jakbyscie mogli to z dupy kaczorowi byscie wyciagneli.
Przed chwila pisalem ze jeszcze korwina mi brakuje do tego towarzycha,i nic sie nie pomylilem bo nie minelo 10min i nastepny przypal komuszy sie odezwal i tak w zgranej paczce patrzcie czy sie kaczor gdzie nie zesral to moze opiszecie ze zlotem sral bo sie tak nachapal.Wam w tej pogardzie rozum odebralo albo prowadzacy robia z was wala.
@Ryszard Opara 23:33:15 Czy nazwa NE jest zastrzeżona?
Panie Ryszardzie. Pacjent coś tam "NowyEkran" posługuje się nazwą Pana portalu. To klasyczny czarny PR - budowanie odstręczających zbitek słownych w celu wywołania niemiłych skojarzeń. Proponuję przymusić go do zmiany nicka - i nie będzie to mieć nic wspólnego z nie poszanowaniem jego wolności.
Acha, bym zapomniał. Nie powinien Pan pisać do BiK-ów "przydupasy" - nawet gdyby tak się zachowywali. To samo myślę o innej Pana już "słynnej" wypowiedzi "3G". Milionerowi z aspiracjami do przewodzenia zbiorowością to zdecydowanie nie uchodzi.
Polecam przeczytanie artykułu Darskiego w "niezależnej", po przeczytaniu Szymowskiego, coraz bardziej agresywnym przekazie głównych mediów i ich walce z PiSem widać, że koledzy Rysia O. są coraz bardziej zniecierpliwieni. "Dobić watachę panowie", pewnie taki rozkaz usłyszał w słuchawcę Rysio O., który następnie w nieco innych, żołnierskich słowach przekazał Ł.Ł. .
Do roboty ekipo NE, wszystkie ręce na pokład, nie po to Rysio O. wydaje na Was "ciężko zarobione" pieniążki, byście nie pracowali.
I Wy macie ambicję stać się nową prawicą?
Napijcie się lepiej winka z Rysiem O. i jego kolegami z WSI.
Posłuchaj Ali, mnie już nazwano nie raz agentem, a przecież wiem kim jestem. Co jest zauważalne? Jeśli wchodzisz w konflikt z Sakiewiczem, Macierewiczem, Kaczyńskim kończysz jako agent. Klasyka westernu to casus Ziobry.
Tu chodzi o to, żeby wykpić wszelką krytykę, ot mąż-agent (stary plastyk), bo szymowski wykorzystał go w swojej miniaturowej intrydze. Jaki artykuł, taka dyskusja.
Pytanie brzmi następująco: Czy Pan Hejke to agent czy pożyteczny idiota?? (vide relacja Pani Kurtyki przytoczona przez grazs). A może po prostu zazdrosny mąż.
Weź nie siej ciemnoty. Albo jest agentem albo ktoś im powodował (pożyteczny idiota) - i ku tym scenariuszom skłania się Pani Kurtyka w swojej wypowiedzi. Inne wyjście jest takie, że Hejke wiedział i był zwykłym zdradzanym mężczyzną lecz za to bardzo zazdrosnym (na co wskazuje list do samego Prezydenta). Chcesz się dowiedzieć skąd wiedział to do niego zadzwoń.
Tym niemniej napisał co napisał, a LSz to tylko wyciągnął.
PS Czytam te komentarze i nigdzie nie widzę, by ktoś podważył co LSz napisał. Raczej chodzi o to, że nie powinno się pisać o drzazgach w oku PiS, GP, gdy widać belki w oku PO, GW. Cóż, najwyraźniej obserwujemy słabiutką i spóźnioną reakcję na sciosobączka.
Tę sprawę akurat śledziłam od 2009 roku. Zarzuty zazdrosnego męża w sprawie akt IPN się nie potwierdziły, bo prokuratura wszczęła przecież stosowne śledztwo. Czyli wniosek prosty:
Ktoś musiał zazdrosnego męża wpuścić w te maliny. Ciekawe kto, prawda?
szkoda się wykręcać, sam zaś chciałem coś ukazać a nie szczuć.
nikogo nie mogą dziwić reakcje komentujących, zwłaszcza biorąc poprawkę na specyfikę portalu. co jednak dziwi, to Pana osobista reakcja, nie nam wchodzić w intencje jednak spory to dysonans zwł. co do twarzy NE-władnych. zadra, ansa wobec Sakiewicza i czerni z NE?
naturalnie przeprosiny rzecz piękna i konstruktywna, wys. kultura ideałem.
wszyscy jesteśmy ludźmi, sam codziennie popełniam błędy, taka cena człowieczeństwa i rozwoju a i konfliktu interesów.
broni się Pan prawdą i wolnością słowa więc wypada docenić wszelkie opinie, jako sam Pan pisze, mimo że z merytoryką i kulturą różnie.
skasowała mi sie reszta... co tam.
do kontekstu sytuacji dodajmy: na nieżelaznej właśnie wczoraj pojawił się tekst Darskiego o NE (to żadna tajemnica). z nowości nic tam nie ma, poza
"Ubolewanie nad losem czerwonych generałów jest stałym elementem manifestów politycznych Opary: „Wojsko i kadra oficerska zostały bardzo skutecznie w ostatnich 20 latach zniszczone i rozbite lub emerytowane. Służby specjalne i wywiad, kiedyś zaliczane do najlepszych na świecie, zamiast funkcjonować we właściwie rozumianym interesie państwa – zostały podporządkowane interesom partyjnym albo wręcz powiązaniom polityczno-biznesowym". (15 lutego 2012 r.)"
wygląda na jawny atak z niczym nowym, wypowiedź wygląda na wyrwaną z dorobionym kontekstem, sam bym się pod nią podpisał (ot, dla interesów wyeliminowano służby i klikę generałów, usunęli się bądź przeszli gdzie indziej, praktycznie nie stworzono nowych efektywnych ni znaczących służb, co wpisuje się i w obcy interes demontażu państwa).
Przez lata nas karmili wlasnie taka papka.Zawsze jak PiS robi cos ciekawego to zaraz esbeki ze swoimi kumplami po kielichu robia zorganizowana nagonke.Zawsze jest tak ze to konfidenci zaczynaja a pozniej meinstrim sie tak niespodziweanie przylacza do nagonki.Tegie glowy w tej esbecji pracuja ale jestescie juz nazbyt przewidywalni
Jest okazja dowalić nielubianej dziennikarce. Jakie to nagminne.
Ja tylko stwierdzam fakt: Prokuratura nie potwierdziła zarzutów pana Hejke, co do tych akt IPN. A czy romans był, czy nie, wiedzą tylko bezpośrednio zainteresowani oraz ewentualnie ktoś, kto leżał w krytycznych momentach pod ich łóżkiem.
dziękuję Kolego! :D to jeszcze nic, poczekaj jak kupię czarną teczkę i nagle sam ją sobie wynajdę :)
o to chodzi, by nie dać sie wrabiać w konflikt, mamy Darskiego ze strony Sakiewicza, mamy Szymowskiego ze strony Opary, ale- jak ktoś mądrze ujął na początku- to my za to oberwiemy. z tym, że na własne życzenie :)
"PS Czytam te komentarze i nigdzie nie widzę, by ktoś podważył co LSz napisał" nie operujemy taką wiedzą a jak dla mnie autor mało się wyszczególnia, ot "dziwne warunki" i "sami swoi".
znaczy domniemania wg ogólnodostępnych źródeł albo robota w pół drogi. dla mnie za mało na dziennikarza śledczego, chyba że nic głębiej nie istnieje.
opublikowane niczym kontra na tekst Darskiego, niezależni wstąpią a zobaczą tekst o swoich :)
1. Wilecka nie jest już od paru miesięcy prawnikiem Opary, ani NE
2. NE jest obecnie na Mokotowie - i żadne układy i SOWY nie obroniły go przed wyrzuceniem z NŚ
3. NE zajmował 2 piętra - więc nie żadne piętro "niżej". Tam był na samym końcu jeden pokój - zawsze otwarty - w którym czasem można było zobaczyć jakichś wojskowych emerytów (to jest pewnie to straszne Pro Milito).
4. "Paweł Pietkun i Grażyna Niegowska" i Pro Milito. Było zapewne tak: poproszono ich o zgodę na umieszczanie tekstów, to się zgodzili.
5. "Inicjatywa Opary miała w założeniu – jak sądzę – wyssać z prawicowych portali najlepszych blogerów"
To żadna inicjatywa Opary tylko nasz z Tomkiem pomysł zanim Opara się pojawił (spotkanie w Harendzie 23.09.10, na które zaprosiłem przez PW S24 m.in. Sakiewicza). Myślenie, że można ukierunkować blogerów, jak to sobie myśli Darski, jest nieporozumieniem - tego się nie da zrobić bez bez stosowania cenzury, jak na niezalezna.pl czy naszeblogi.pl
tomasz parol vel leżący łgarz, to cwany WSIowy słup !
Razem z zapasionym karkiem zwącym się 'prezydent żbik', co miesiąc kpią z tragedii narodowej jaką był i jest mord smoleński - puszczając baloniki - jak na jakimś balu - i podając nr swojego konta do wyłudzania datków.
Ordynarnie atakują i ubliżają Panu Antoniemu Macierewiczowi, przygarnęli czubka i ruskiego pachołka FYM'a, oraz takie kreatury jak migalski i myszka miki (JKM).
Dobrze, że coraz więcej osób przegląda na oczy i nie daje się nabierać tej WSIowej V kolumnie jaką jest Nowy Ekran
Panie Leszku, o wiele ciekawsza jest banda TW tworząca Gazetę Polską.
Przykładowo Teresa Wójcik, zaufana aparatczyka PZPR Targalskiego-Darskiego, to wieloletnia prywatna sekretara Generała Jaruzelskiego, wyrzucona w latach 90-tych dyscyplinarnie z Tygodnika Solidarność przez Gelberga za kradzież z redakcji tajnych dokumentów śledczych kompromitujacych byłego pryncypała (Jaruzela).
To chyba byłby pierwszy w dziejach ustawiony przetarg, na który nie było chętnych :-)) (a to stara się pan wcisnąć) To my tu...a wy się nawet nie zgłaszacie???
Nie żartujmy.
ponowiony przetarg (przedmiot ten sam) "wygrało" Słowo Niezależne, w które autor stara się uderzyć - zgłaszając się jako jedyne (brak innych ofert):
"wykażą się odpowiednim doświadczeniem, tj. wydaniem w okresie ostatnich trzech lat przed dniem wszczęcia postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, a jeżeli okres prowadzenia działalności jest krótszy – w tym okresie, co najmniej 10 dodatków tematycznych."
A tutaj nie ma mowy o tym, że należało wcześniej wydać 10 dodatków edukacyjnych ipn. A L.Szymowski stara się coś takiego wmówić. Mogły to być jakiekolwiek dodatki tematyczne. Nie musiała być ani historia, ani tym bardziej ipn.
Bardzo dziękuję za link, jako wieloletni samorządowiec przejrzałem ogłoszenia i ściągnąłem dokumenty.
Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia określa wyraźnie:
Wykaz usług polegających na wykonaniu co najmniej 10 dodatków edukacyjnych, wykonanych w okresie ostatnich trzech lat przed dniem wszczęcia postępowania, a jeśli okres prowadzenia działalności jest krótszy – to w tym okresie,
>>i teraz najważniejsze:
odpowiadających swoim rodzajem i wartością usługom stanowiącym przedmiot postępowania, z podaniem ich wartości, przedmiotu, dat wykonania i odbiorców
Jeżeli IPN w przetargu na dodatki z treściami IPN wymaga doświadczenia w co najmniej 10 dodatkach odpowiadających swym rodzajem i wartością stanowiacym przedmiot postepowania (czyli odpowiadającym rodzajem i wartościom dodatkom IPN) to trudno mówić o jakichkolwiek dodatkach tematycznych.
Z mojego doświadczenia dot. zamówień publicznych wynika, że tak zaawulowane ale konkretne wymagania, służą raczej ukrywaniu że przetarg jest celowany pod odpowiedniego dostawcę, niż poszukiwaniu najlepszego dostawcy.
Leszek Szymowski ma rację, IPN drukował ten przetarg pod Gazetę Polską.
"odpowiadających swoim rodzajem i wartością usługom stanowiącym przedmiot postępowania, z podaniem ich wartości, przedmiotu, dat wykonania i odbiorców"
Rodzaj: dodatek edukacyjny
Wartość: zbliżona do tej oferowanej w/w przetargu
To wszystko co można wyczytać, choćby nie wiem jak się pani starała.
Nie ma: odpowiadających swoim rodzajem, wartością i TEMATYKĄ.
Więc wcześniej mógłby to być jakikolwiek dodatek edukacyjny (10x), nie musiał być ani ipn ani historyczny.
Brak chętnych, w pierwszym przetargu wzmacnia przekonanie o opowiadaniu głupot przez autora oraz panią, starającą się podeprzeć te twierdzenia.
Marku Lipski, smiało zamelduj Rysiowi O., że mimo dzisiejszego Twego zatrucia przemysłem alkoholowym, wypełniłeś zadanie, napisałeś swym bełkotem komentarze, zasługujesz na premię. Jezeli nie będzie odbierał, to w budynku, w którym mieści się redakcja NE dyzur pełnią koledzy Rysia O. i ŁŁ. Ci, których to obrony polskich dzieci uczono na różnych kursach i akademiach w Moskwie.
Proletariusze i szumowiny komusze wszelkiej maści łączcie się, oczywiście na łamach NE.
No , to na co jeszcze czekacie z Leszkiem Szymowskim , skoro jestescie
pewni , ze IPN drukowal przetarg z Gazeta Polska ? ! Radze Wam, co robic: Walcie, jak w dym do prokuratora , a najlepiej do samego prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta ! Macie wielka szanse za jednym wrecz zamachem zniszczyc IPN i Gazete Polska . Stoicie przed niepowtarzalna
szansa w Waszym zyciu tj. pozyskaniu wdziecznosci ze strony m.in. wszystkich konfidentow TW z TW Bolkiem na czele oraz " prowadzacych " ich esbekow , wszystkich " umoczencow " ukrywajacych swoja niechlubna
przeszlosc z okresu PRL-u i komunistow , a szczegolnie uzyskacie wielka
wdziecznosc Leszka Millera , moze uczyni Was rzecznikami SLD . Ulica
Czerska 8/10 tez bedzie Wam wyjatkowo wdzieczna ! Swiat nalezy do
odwaznych , wiec zrobcie ten donos natychmiast - zycze powodzenia !
Autor pisze żenujące bzdety, admini wieszaja na pierwszym miejscu na SG a blogerzy i komentatorzy dają się prowokować - w efekcie, opluwanie i wyciąganie brudów niekoniecznie i rzadko mających związek z tą pożal się Boże notką, fe ... gorzej jak w maglu. To zwyczajny obciach i dla portalu i dla P.Opary.
Widzę conajmniej kilka innych notek wartych promowania na SG.
Mnie jest tylko przykro, że NE się w ten styl także wpisuje publikując takie coś na SG.
_______________________
Niestety, ale jakakolwiek możliwa chęć odwetu za oczernianie NE przez GP jest większa niż zdrowy rozsądek.Przykre to jest zwłaszcza, gdy zabiera głos Pan Opara i swoim stylem (3G) zaczyna obrażać blogerów.
jednak jeśli kiedykolwiek polemizuje to z treścią, tutaj nikt nie tego nie czyni.
____________________
Tu nie ma z czym polemizować, bo Autor zwyczajnie szuka zemsty na GP za zwolnienie.Romans Pani Hejke jeśli prawdziwy nadaje się do tabloidu, a o zmarłych mówi się dobrze, albo wcale.
lju- 03:58:52 "Mam do ciebie jedno pytanie, czy udało by się im to, gdyby nie PiS? Proszę o konstruktywną odpowiedź"
Swietna argumentacja... przypomina ta anegdote o oskarzonym zlodzieju, ktory swoja wine tlumaczyl podobnie:" no, prosze sadu, czy stalbym dzis tu jako oskarzony, gdyby wlasciciel (poszkodowany), bylby w domu?"
Dlaczego ten obrzydliwy artykuł, kompromitujący NE jest tak długo promowany?
Czy ktoś wreszcie zdejmie to g...no ze świecznika?
Swoje frustracje p. Szymowski może leczyć na Onecie, już samo umieszczanie ich na NE jest skandalem, a promowanie tego to karygodne działanie na szkodę właścicieli akcji NE.
Panie Nathanel..co to znaczy "choć nie PiSowiec"? Dlaczego pan sugeruje temu niedorozwojowi koriwniscie że PiS to coś uwłaczajacego? Ma Pan alternatywe dla Polski na dziś?! Nic i nikt nie jest idelany..na dzień dzisiejszy bez względu czy sie to komuś podoba czy tez nie, mamy jako Naród Polski TYLKO Jarosława Kaczyńskiego i długo, długo NIC!! To nie Jego wina , że jako naród nie dorobiliśmy się osób wielkiego formatu, takich którzy byliby lepsi od Jarosława Kaczyńskiego, którzy by lepiej sobie radzili w pilnowaniu interesu Polski i Polaków w tym zbolszewizowany i skundlonym narodzie! Dla mnie PiS to konieczność a nie dobrowolny wybór!! I jak braknie w nim Jarosława Kaczyńskiego, to wtedy w ogóle przestane sie zajmować tym polskim grajdołem, bo to będzie znaczyło że juz po ptokach i Polsza abarot kurica.. Cały kłopot polega na tym, że przecietny jełop uważa iż obowiązkiem Jarosława Kaczyńskiego jest mu wywalczyć wolną i bogatą Polskę, stworzyć sprawiedliwy system prawny, a on nie ma tylko z tego korzystać i ewentualnie oceniać jak coś nie tak! Mało, idiota jeden z drugim najsamprzód głosuje na różnych Biedroniów, Palikotów, Grodzkich i inne ludzkie badziewie, a potem płacze że nie ma pracy, że brak perspektyw! Na koniec, NE jest portalem korporacyjnym kręgów byłych WSIowców i emerytowanych trepów LWP którzy wyodzą się bezpośrednio lub pośrednio z kręgów "szumi dokoła las, nie matura lecz chęć szczera"..Są to w wiekszości sieroty po Układzie Warszawskim i ZSRR którzy tworzą miraże jak P.Opra, którzy tak jak Kajdas wymyślając kolejne systemy obronne dla Polski ,a zawsze na końcu wychodzi mu Układ Wraszawski i przewodnia rola Rosji tym razem..Mówiąc nalkrócej, to towarzystwo koszarowe cierpi na niesamowity dysonans poznawczy, na wewnętrzne rozdarcie gdzie i Polski by się chciało i za Moskwą tęskno..
Podane sumy są porażająco nieistotne w porównaniu z tymi , które otrzymuja lewicowi wydawcy czy nawet GW za reklamy rządowe.
Śmieszny ten artykuł , ale pokazuje jakimi kategoriami media potrafą zarabiać, a swoja drogą ciekawe ile pan dostał za ten artykuł , a ile wydawnictwo ?
"Rzad w Niemczech nie byl przeszkolony w Moskwie.O.K."
A co robiła Merkel w Sant Petersburgu jeszcze za DDRu, biegle władając jązykiem rosyjskim? Co robił tam były jej mąż, którego tam poznała? A co robi tam dzisiaj Schröder?
Jest Pan jasnowidzem czy co? Albo ma Pan też jakieś i inne zadania do spełnienia na NE?
Kasa jak kasa, wszyscy sejmowi kacykowie po równo doją Polskę, ale
pizdeńka Sakiewicz najbardziej rozśmieszył mnie gdzieś tak przed 2 laty, gdy przez kilka miesięcy robił z siebie męczennika przy okazji jakiegoś tam drobnego oskarżenia, a klakierzy pisowscy brali to na poważnie. Przy PIS trwają albo cyniczni złodziejaszkowie, albo durnie. Po głosowaniu sejmowym 1 kwietnia 2008 roku PIS skurwił się doszczętnie.
"Acha, rozumiem że to ty na tym zdjęciu i twoja żona - Lance(nie)locie."
"Carcajoul" ty co do zakonu Biedronia wstąpiłeś?? Nienawidzisz kobiet?Zajmujesz się plotami na ich temat jak baba z magla? Może ty pani Maglarkowa jesteś?? Jak typowy "joul" prasowy /żul/, facet nie przystoi to prezy dentowi takiej "poważnej" instytucji jak "rzbik" a może wyleniały kot. Panie prezy dencie nie uchodzi, masz coś do mnie to pisz do mnie a rodziny nie ruszaj, bo na ostatniego osła wychodzisz. ,)
Oto cytat blogera który na WAM w Łodzi był za czasów studiów P.Opary oficerem kontrwywiadu:
Pan Ryszard Opara
"Nie miałem przyjemności Pana poznać, ale skoro Pan pracował w WAM jako oficer kontrwywiadu, to może uprzejmie potwierdzi Pan też, że nie byłem żadnym członkiem - żadnych służb. (Co też mi zarzucają)."
Odnośnie Pan agenturalności : nie wykluczam, nie potwierdzam. Nie mam na ten temat danych. Na różnych forach krążą informacje, iż jako Żyd pojechał Pan do Australii kontrolować innego Żyda. Nie wiem ile w tym prawdy. Według mnie jako byłego oficera kontrwywiadu wojskowego, wyjeżdżając do Australii , jako były oficer wojska musiał Pan współpracować ze służbami specjalnymi /II Zarząd Sztabu Generalnego LWP/. Takie Były czasy i dla nikogo nie robiono wyjątku. Gdyby Pan odmówił, to by Pan nie wyjechał. W tej sytuacji niech Pan z siebie nie robi cnotliwej pensjonarki. Nie uchodzi byłemu oficerowi."
I co na ten temat ci wszyscy"antysemici"?! Co powie Piński , tropiciel Zydów w Polsce? a Wrzodak? Nie zdziwiłbym sie jakby obok Opary, Piński, Wrzodak i ci pozostali co na Zydów psioczą, którzy wszędzie widza Żyda sami byli Żydami!!
To co napisałem podtrzymuję w całej rozciągłości, ale za jedno wielkie dzięki
a mianowicie za to że, dzięki tej notce wyciągnąłeś na wierzch prawie wszystkich "dyżurnych", którzy na nowym ekranie pełnią codzienne dyżury służbowe i za to wielkie dzięki /nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło/dzięki tobie mam prawie pełen obraz "Who's who". Bo wpis jest zwykłym wrzuceniem granatu w szambo, ale za to wszystko co było na "dole" poleciało do góry i odkryło się a smród jak zwykle pozostanie, przeczytałem wszytkie komentarze od - do..... warto było. Jeszcze raz dzięki.
Tendencyjność tekstu Autora pachnie mi urbanowskim NIE!
Klimacik, jaki rozsiewa "aerozol" Leszka Szymowskiego w słowach tu napisanych, odrzuca! Magiel - to tu byłby komplemntem!
Mnie uczono, że cudzych listów się nie czytuje... Tym bardziej nie cytuje publicznie bez zgody piszącego ów list!!!
To tylko niewielki zarzucik wobec tego, co p. Szymowski tu zrobił. Trudno, widać nie zna zasad...
Kolejna rzecz, która jest znamienna - dzisiaj studenci po 3 czy 3,5 roku studiów otrzymują jakieś licencjaty czy tytuły inżynierskie... Z takim wykształceniem maja prawo (i korzystają z tego), by mówić o sobie jako o osobach z wyższym wykształceniem. Iluż takich! Zarzut, zatem, tu sformułowany :" wbrew prawdzie, że posiada wyższe wykształcenie (faktycznie nie ukończyła studiów i nie ma tytułu magistra)" jest nie tylko bezzasadny, ale nawet do zasądzenia! Pokazujący "za to", tendencyjność tekstu Autora.
Finansowe "zarzuty" - to taki "dorsz Pitery"! Szkoda nawet słów na bardziej precyzyjny komentarz tego dotyczący. Nathanel w swoim komentarzu po trosze to wygarnął.
Można by dalej analizować tekst, ale chyba nie warto. W każdym razie autoprezentacja Leszka Szymowskiego, brzmiąca: "niezależny dziennikarz śledczy" to nie tylko farsa...!
Żresz żydowsko - masoński chleb i na ten ciemny łeb ci padło, weż leki i odejdz od klawiatury. Nawet sam nie rozumiesz, że jesteś komuchem, musisz leki wziążć chłopie. Nic dla Polski dobrego nie zrobiłeś nic, tylko wymagania, przez takich naiwnych to Polska ginie.
Zgadzam się z Pana (Pani) komentarzem całkowicie. (Proszę wybaczyć nie wiem czy Jazgdyni - to rodzaj męski czy żeński).
Ja nigdy w swoich komentarzach nie używam słów niewłaściwych. W ogóle nie lubię ludzi, którzy przeklinają.
Proszę jednak zwrócić uwagę co piszą o mnie i o NE.
Nie użyłem słowa "przydupas" - w stosunku do jakiejkolwiek osoby. Po za tym napisałem wyżej, dużymi literami.
Jeżeli kogokolwiek moja wypowiedź i epitet obraził: PRZEPRASZAM!!!
Cała ta sprawa jest postawiona, odwrócona dosłownie "do góry nogami" Jeżeli ktoś napisał, że bardzo ważny Urzędnik Państwowy, Prezes IPN - Śp. Pan Kurtyka, postąpił niewłaściwie, czy niezgodnie z prawem - to zwyczajnie należy tę sprawę wyjaśnić. To wszystko.
Rozumiem, że Śp. Pan Kurtyka, był również znakomitym Prezesem IPN, rozumiem, że był jedną z ofiar Katastrofy Smoleńskiej, ale ludzi, którzy z nim współpracowali, mieli jakiekolwiek powiązania - żyją i działają w sferze publicznej. To wymaga wyjaśnień. Dla mnie to proste i oczywiste.
Proszę też zwrócić uwagę, że najwięcej krytycznych komentarzy jest własnie pod moim adresem, na portalu gdzie jestem Przewodniczącym Rady Nadzorczej (ale ja nie odpowiadam za treści - to Redakcja).
I to jest możliwe tylko na NE. To byłoby niemożliwe w GW, GP, GPC czy jakiejkolwiek innej publikacji.
PIS - PO to dawny WjWajEs oni już rządzili razem, przypomnę, że w 2005 roku nie doszło do koalicji z PO nie dlatego, że była różnica między tymi partiami, a dlatego, że masoni uznali, że jak będzie jawnie rządzić POPIS to następne wybory w cuglach wygra LPR z Samoobroną i rozliczy złodziei od komuny do PC _ UW- PO- PISu SLD, to był strach masonerii i dlatego dostał J. Kaczyński przyzwolenie na koalicję z LPR i Samoo po to aby ich przytulić i służbami razem z gazetą koszerną skompromitować to udało mu się, te zobowiązania JK złożył w fundacji batorego w lutym 2005 roku.
Czy pan wymieni afery PO czy PIS -UW-SLD one są wszystkie podobne, tylko ja, który znam prawie wszystkie metody korupcji w Polsce, nie mogę się zgodzić, że sympatycy PIS widzą u wszystkich korupcję, ale u swoich ,,wodzusiów" nie widzą. Jeżeli walczymy z złodziejstwem to nie powinno chronić się jednej barwy politycznej a drugim wytykać.
Ja piszę, że JK otrzymał majątek RSW od D. Tuska warty około 300 mln zł, a zysk 1,6 to jest symboliczny zysk, reszta jest przeżerana przez mnóstwo działaczy PIS oni żyją z tego państwowego majątku, Przypomnę jeszcze, że PiS sprzedał PHS razem z SLD za kwotę 360 mln zł, sprzedał ukraińcom Stocznię Gdańską, Ursus oddał turkom, zakłady farmakologiczne litwinom (mówiło się, że KGB) wiele wyprzedaży zablokowało się w sejmie jak PiS chciał sprzedać wszystkie zakłady chemii ciężkiej, zakłady dolnej odry, energetykę itd.
Ja wiem, że nie ma różnicy między PO a PIS chyba, że pan widzi taką różnicę to proszę mnie przekonać i napisać o tych różnicach programowych.
ciekawi mnie jak trzeba się poniżyć ,aby wysłać taki list do prezydenta?
Ciekawi mnie jak wielce szanowny red. Szymowski wszedł w posiadanie tego żałosnego skowytu zdradzonego i porzucinego męża? Czy ten list został wręczony osobiście przez rogacza Hejke?Cały ten artykuł wygląda jakby go pisała jakaś zapluta gnida z lat 50-tych ubiegłego wieku-na zamówienie partyjne.Jest to tak niskie ,podłe-brakuje jeszcze zebrania partyjnego na którym to tłuszcza , publicznie opluwała by pana Kurtykę. Szanowny Szymowski jest pan uosobieniem małego człowieczka ,który ma "odwagę" obrzucać człowieka ,który już nic powiedzieć nie może... W naszej cywilizacji i kulturze tak postepują zwykłe szumowiny panie szumowski
Panie Opara, to Pan pisze kompletne kłamstwa i jeszcze im zaprzecza!
A zatem cytuję dyskusje z Pana wczorajszego śmiesznego artykułu który Pan napisał chyba po pijanemu!
Miłej lektury:
Futurologia, polityczne mrzonki.
Świat dwubiegunowy to mit zimnowojenny na użytek utrzymania społeczeństw w w strachu. Od 1917 r./ rewolucja październikowa/
światem rządzi Międzynarodowa Zakulisa, która cały czas dąży do stworzenia i ujawnienia rządu światowego. Z tym pomysłem są opory, zarówno ze strony coraz to bardziej świadomych społeczeństw jak również ze strony samych członków tej kamaryli. Nie widać , by Putin chciałby podporządkować się tej opcji. Co do Rosji. ZSRR może się rozpadło, lecz sama Rosja ma się nieźle i zapowiadanie jej końca, to wróżenie z fusów. W przeszłości Rosja już wielokrotnie pokazała , że potrafi się odrodzić.
Panie Opara oboje pracowaliśmy w Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi; Pan jako podchorąży ,lekarz ja jako oficer kontrwywiadu wojskowego. Chociaż osobiście znam wielu dobrych lekarzy, którzy ukończyli tę uczelnie, przyznam się, iż nie znam żadnego z nich , który by zrobił karierę w polityce.
detektywmjarzynski 04.01.2013 14:15:49
•
Szanowny Panie,
Bardzo mi miło, że Pan potwierdza, że w ogóle ukończyłem WAM i jestem lekarzem z wykształcenia. Niektórzy, "życzliwi i przychylni" mnie, twierdzą, że nie ukończyłem studiów.
Gwoli ścisłości ja studiowałem, byłem podchorążym w WAM, natomiast w samej Akademii nie pracowałem.
Pisze Pan "oboje", jeżeli już to chyba obaj. (myślę, że to przejęzyczenie i nie jest Pan kobietą).
Nie miałem przyjemności Pana poznać, ale skoro Pan pracował w WAM jako oficer kontrwywiadu, to może uprzejmie potwierdzi Pan też, że nie byłem żadnym członkiem - żadnych służb. (Co też mi zarzucają).
Przesyłam najserdeczniejsze pozdrowienia i ukłony
Ryszard Opara 04.01.2013
• Pan Ryszard Opara
"Nie miałem przyjemności Pana poznać, ale skoro Pan pracował w WAM jako oficer kontrwywiadu, to może uprzejmie potwierdzi Pan też, że nie byłem żadnym członkiem - żadnych służb. (Co też mi zarzucają)."
Odnośnie Pan agenturalności : nie wykluczam, nie potwierdzam. Nie mam na ten temat danych. Na różnych forach krążą informacje, iż jako Żyd pojechał Pan do Australii kontrolować innego Żyda. Nie wiem ile w tym prawdy. Według mnie jako byłego oficera kontrwywiadu wojskowego, wyjeżdżając do Australii , jako były oficer wojska musiał Pan współpracować ze służbami specjalnymi /II Zarząd Sztabu Generalnego LWP/. Takie Były czasy i dla nikogo nie robiono wyjątku. Gdyby Pan odmówił, to by Pan nie wyjechał. W tej sytuacji niech Pan z siebie nie robi cnotliwej pensjonarki. Nie uchodzi byłemu oficerowi.
Odnośnie agenturalności powiem tylko, iż nie jest ona czymś nowym, nieznanym, bynajmniej nagannym. Od lat jest wykorzystywana przez wszystkie państwa na świecie jako element jego bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego. Tylko w Polsce, za sprawą Macierewicza i jego mocodawców, z agenturalności zrobiono kuriozum, przyczyniając się do gwałtownego spadku bezpieczeństwa państwa.
Sowiet, ile już w tych komunistycznych Chinach wyczyściłeś tym komunistom czerwonych butów??? Przecież nie siedzisz tam bez zgody kontrwywiadu w konsulacie, plujesz jadem Aaaadaaaasia a sam siedzisz u komuchów i ich chleb zajadasz, zarobiłeś pare groszy przy tym czyszczeniu butów czerwonych i wyładowywujesz złość na Polaków, idż może na miasto i z jedną flagę czerwoną zerwij to może ci powietrze ujdzie jak cię spałują na komendzie, ale ty tchórz jesteś, siedzisz tam cichutko i czyścisz buciki i coś tam notujesz. Odwracasz uwagę innych a może sam jesteś ten z kgb, wsi, tylko chcesz odrócić uwagę od siebie i uwiarygodnić się wśród tzw. antykomuchów na tym portalu.
ps. jak będziesz pluł to już czyś nowym bo te kgb, wsi, bolszewiki, już się przejadły i brak reakcji na to. Coś nowego proszę.
Wiesz Wrzodek, ja nie tylko siedzę w Chinach ale także w Japoni, Korei Południowej, Wietnamie, Indiach i wielu innych krajach i wyobrać sobie że na to nie potrzebuję zgody kontrwywiadu, Aaadaasia, Opary, Putina i jego agentów!! Po prostu wystarczy się nauczyć robić to i owo tak aby chcieli twoją pracę kupić! Ale skąd ty to możesz wiedzić kiedy od najmłodszych lat jesteś na kremlowskiej smyczy...Wrzodek, śmierdzisz KGBowskim onucami przez łącza internetowe..
Michał Jarzyński - b.oficer kontrwywiady w WAM w Łodzi - jest teraz prywatnym detektywem.
Na jego stronie (http://tiny.pl/h2qpp) zmieszczony jest interesujący artykuł z tygodnika "Służba zdrowia" z 1990 r. traktujący o stosunkach w środowisku łódzkich wojskowych związanych z WAM i WSW.
Fuj! Dno. Chciałam wbić jedynkę i się nie daje; funkcja jest zablokowana? nE - proszę trochę bardziej przekonująco pełnić funkcję portalu, na którym nie ma cenzury.
@Wrzodak Z. 09:48:48 - Sugeruje Pan, że już wtedy Palikot był Ścierwem Bolszewickim???
"Przecież Gargasowa to była dziennikarka gazety Ozon, którą finansował Palikot."
---> To może jeszcze Pan sugeruje, że Anita Gargas - jak i wielu innych ówczesnych współpracowników Ozonu - już wtedy wiedziała, że to zwykłe ścierwo?
Czyli Pana też można krytykować za to, że w czasach PRL-u spotykał się Pan i utrzymywał bliskie kontakty z esbeckimi kapusiami? Tylko najpierw należałoby wykazać, że zarówno Pan, jak i Anita Gargas, macie zdolności jasnowidzenia ...
wysokich kwalifikacjach byli 1-4 dni przesluchiwani
co bylo wyjatkowo trudne,nieprzyjemne,ponzajace,obrazliwe....
(...) byli przesluchiwani znacznie dluzej a potem
jak w Australii,USA,w Niemczech byli kontrolowani,
oberwowani co bylo wyjatkowe przykre....
Bardzo dlugo....O tym nie mozna zapominac...."
Jaki wniosek zatem z tego wypływa? Otóż taki, że my musimy Polskę na nowo odzyskać i położyć kres temu żebraczemu tułaniu się po świecie. A Ci, którzy przygody lubią, jest ich sprawą czego doświadczają i jak są poza granicami Polski traktowani.
A tylko prawda jest ciekawa, ja tylko zacytowałem galluxa. Zamiast obrzucanie się obelgami na poziomie Niesiołowskiego i Palikota, wolałbym fakty.
Swoją stroną po przeczytaniu kilku egzemplarzy "Gazety Polskiej", mogę stwierdzić że w celu upamiętnienia działaczy podziemia antykomunistycznego dużo zrobiła. Lecz tu zasługi mają dziennikarze "Najwyższego Czasu". A pan Leszek współpracując z Korwinem - Mikke, przejął trochę styl autorów "Najwyższego Czasu", piętnujących wysysanie kasy z podatników. Tu chodzi o ustawianie przetargu. Może na małą sumę, ale od małych grzeszków zaczyna się duże zło. I nie twierdze że autor ma racje, podejrzewam że "zabezpieczył sobie dupę" i ma dokumenty potwierdzające fakty zapisane w tym artykule.
Uważam iż, doszło tu celowego ujawnienia danych kompromitującego Kurtykie, jako odprysk wielkiej walki na szczytach władzy. Albo PO-wiacy tracą grunt pod nogami i ujawniają małe sprawy, by uświadomić PiS-ców że mają na nich większe haki.
Zamiast czytania trzeba spojrzeć na czyny. Jasno widać kto jest lewicą, czyli zwolennikiem zabierania wszystkim i dawania potrzebującym... a sama lewica zawsze potrzebuje najwięcej :)
PiS to oczywiście lewica, podobnie jak reszta partii obecnie zasiadających w sejmie.
Gratuluję pięknego tekstu o niczym. Wygrali przetarg, wzięli kasę i tyle. Kasę którą taka wyborcza bierze za rządowo-państwowe reklamy i ogłoszenia w jeden dzień.
Tytuł jak i uzasadnienie tego tekstu, to już pełne idiotyzmu i bredni słowa.
Popukaj się gościu po głowie. I zmień system, a nie oskarżaj jedną stronę i to tę najmniej z tego korzystającą o coś normalnego.
Panie Ryszardzie , proszę sobie przypomnieć jak to Pan sprzedawał akcje Elektrimu do grupy Solorza...jak to sie działo ,że nie za bardzo dawało sie to zrobić wprost tylko jakieś kombinacje.Jaki był cel tych machinacji?HM.....
Jezeli jest Pan tak czysty i mówi o Racji Stanu to dlaczego wiedząc o "numerze" przygotowywanym przez Solorza nie złożył Pan doniesienia do ABW czy też Prokuratury ?Wiem,wiem szybko zmieniano przepisy by nie zrobić krzywdy p.Zygmuntowi ale Pan siedział cicho!Ważniejsza była wtedy kaska....;)
No a dzisiaj sam PAK ( 50% akcji w posiadaniu niby upadłego Elektrimu) jest warty ok 4 mld zł!I gdzie te służby pilnujace Skarbu RP ? Ano są tylko,ze w rękach agenturalnej grupy Polsat!!!!
Wróg ustroju
Niezależny dziennikarz śledczy. A poza tym osoba najbardziej znienawidzona przez polityczną poprawność: katolik, biały, mężczyzna, heteroseksualny, kierowca, przedsiębiorca. leszek.szymowski@gmail.com